W tegorocznych wyborach samorządowych o najważniejsze stanowisko w gminie Jarocin walczyło czterech kandydatów - Adam Pawlicki, Katarzyna Szymkowiak, Zbigniew Surdukowski i Krzysztof Woelke.
Zwycięzca - Adam Pawlicki - uzyskał prawie 10 tysięcy głosów poparcia. W porównaniu do tego wynik ostatniego z kandydatów okazał się druzgocącą porażka. Na Krzysztofa Woelke, bo o nim mowa, zagłosował 310 osób.
Zapytany, w czym upatruje przyczynę swojej porażki, odpowiada:
- Ja nie mam odpowiedzi na to pytanie. Wyborcy tak zdecydowali i co ja mam do tego. Po co o tym pisać, kogo to interesuje? - denerwuje się Woelke.
Czy jest zaskoczony? - Nie mam teraz głowy, żeby odpowiedzieć. Dla mnie to nie jest istotna sprawa - odpowiada Krzysztof Woelke i nie chce dłużej rozmawiać.
Co na to Marian Matkowski, który był pełnomocnikiem Komitetu Wyborczego Wyborców Wolny Jarocin, z którego startował Krzysztof Woelke - om tym będzie można przeczytać w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”, która już we wtorek w sklepach i online.