Z parku zniknął amfiteatr, "górka Kaźmierczaka" i "kopiec Szurygajły". Co w zamian?

Opublikowano:
Autor:

Z parku zniknął amfiteatr, "górka Kaźmierczaka" i "kopiec Szurygajły". Co w zamian?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Najpierw - nie bez protestów - wyburzono amfiteatr. Po scenie i widowni została spora hałda ziemi, którą stopniowo zarastało zielsko. Miejsce to zaczęto nazywać "górką Kaźmierczaka", analogicznie do "kopca Szurygajły". Jedno i drugie miejsce zostało już rozkopane i wywiezione z parku.

 

 

 

Na przełomie lat 60. i 70. tworząc to usypisko planowano, że to właśnie w tej części parku, na okazałej polanie od strony ulicy Kasztanowej, będzie zbudowany amfiteatr. Prace wstrzymano, kiedy okazało się, że na ich prowadzenie nie ma zgody konserwatora zabytków, który jednak nie był już w stanie wyegzekwować usunięcia hałdy ziemi.

 

- Wychowałem się na Kasztanowej, na Bogusławiu mieszkam do dziś. Na sankach zjeżdżałem z górki Szurygajły, czyli pana Mariana, którego bardzo lubiłem i szanuję za olbrzymi wkład w jarocińską kulturę. Bez niego nie byłoby klubu filmowego JAR, nie byłoby Wielkopolskich Rytmów Młodych, a później festiwalu. Trudno było mi sobie wyobrazić park bez tego obiektu, w którym najpierw bawiliśmy się w wojnę, później tam chodziliśmy na pierwsze randki i tam uczyliśmy się palić papierosy, ja się nie nauczyłem - wspomina Robert Kaźmierczak, zastępca burmistrza Jarocina.

 

W latach 70. XX wieku próbowano w tym miejscu urządzić „alpinarium”, czyli ogród odtwarzający górskie środowisko naturalne z roślinami wysokogórskimi. Założonego efektu raczej nie udawało się uzyskać. W roku 1980 w ewidencji wykonanej na zlecenie wojewódzkiego konserwatora zabytków jest ono opisywane jako „siedlisko chwastów”. W kolejnych latach z kopca zaczęły znikać kamienie, którymi był pierwotnie obłożony. W niezrealizowanym projekcie renowacji z 1987 r. planowano montaż betonowych lub granitowych schodów. Górka, mimo stromych ścian, stała się miejscem zjazdów na sankach, ale jednocześnie zarastała samosiewem drzew. - Kiedy jednak konsultowaliśmy nasze plany związane z rewitalizacją parku z konserwatorem zabytków, to w kilku kwestiach powtarzane były słowa: "zburzyć" i "zlikwidować". To dotyczyło zarówno amfiteatru w tym miejscu, w którym stał i formy, w jakiej został zbudowany (dużej betonowej bryły na osi widokowej), jak i kopca usypanego na pięknej, rozległej polanie - dodaje Robert Kaźmierczak.

 

podkreśla, że to ostatni moment, aby przeprowadzić ciężkie prace porządkowe, takie jak wywóz ziemi. Po wybudowaniu ścieżek oraz założeniu trawników nie byłoby to już możliwe. - Zaplanowane prace będą polegały na bardzo mocnym zmniejszeniu wysokości górki, złagodzeniu jej skarp w taki sposób, aby górka nie zamykała widoku kolejnego wnętrza parkowego, polany - wyjaśnia Piotr Kociński, architekt krajobrazu. W trakcie niwelacji górki ma być jednak zachowana część drzew znajdująca się na jej ścianach. Informacja o planowanych zmianach wywołała dużą reakcję ze strony internautów. Na gazetowym fanpage’u opublikowano ponad 40 komentarzy. Większość z nich bardzo negatywnie odnosiła się do decyzji konserwatora zabytków.

 

W ramach zaplanowanych prac rewitalizacji parku ma zostać odtworzona inna górka parkowa, która w latach 90. została zlikwidowana poprzez zasypywanie zaniżeń terenu. - Wchodzimy furtką na końcu ulicy Kasztanowej, skręcamy w alejkę w lewo i po 150 m w kolejną znów w lewo. Tam jeszcze 30 lat temu była naturalna górka, znacznie łagodniejsza niż Szurygajły, z której zjeżdżaliśmy na sankach i nawet na nartach. Ona zostanie odtworzona, "odkopana", za kilka miesięcy powstanie przy niej oświetlenie i będzie mogła służyć młodszym dzieciom. Oby tylko śnieg spadł w kolejnych latach - zapowiada zastępca burmistrza. - Na zniwelowanej górce Szurygajły postawimy ławkę pana Mariana, która też powinna opowiadać o tym człowieku, jak i miejscu, które nazwano jego nazwiskiem, bo tak wiele osób ma zarówno z panem Marianem, jak i jego górką tak wiele dobrych wspomnień.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE