Nie wszyscy uregulowali już zaległe należności w opłatach za miejsce na cmentarzu komunalnych w Jarocinie. Nie wszystkich stać na wpłatę całej kwoty zadłużenia. Dlatego starają się o rozłożenie jej na raty. Nie jest jednak takie oczywiste.
Jakiś czas temu Zakład Usług Komunalnych, który administruje nekropolią przykleiła na pomnikach wszystkich tych, którzy mają zadłużenie karteczki z informacją, że grób jest przeznaczony do likwidacji z powodu wygaśnięcia umowy.
Aby uniknąć tak drastycznego rozwiązania, należało uregulować zaległość. Termin został wyznaczony do końca tego roku. Tym, których nie stać na wpłacenie całej kwoty zadłużenie, ZUK zaproponował rozłożenie jej na raty. Sprawa nie jest jednak tak wcale jednoznaczna.
- Jestem tak oburzona tym, co się wyprawia z tymi grobami - stwierdza jedna z mieszkanek Jarocina. - Ja też mam zaległość. Zadzwoniłam do ZUK-u i zapytałam, czy mogą mi rozłożyć to na raty - mam do zapłacenia 517 złotych. Najpierw się zgodzili, ale powiedzieli, że dodatkowo będzie 70 złotych opłaty manipulacyjnej - wyjaśnia kobieta. - Ja od razu powiedziałam, że to jest złodziejstwo, bo inaczej tego nie można nazwać. No i po jakimś czasie dostałam pismo, że żadne raty mi się nie należą - dodaje.
Prokurent Zakładu Usług Komunalnych wyjaśnia, że możliwość rozłożenia zaległości na raty jest, ale trzeba spełnić pewne. „Jednym jest stosunkowo krótki czas, który minął od momentu wygaśnięcia praw do grobu” - zastrzega Michał Orłowski.
Jakie są pozostałe warunki, an ile rat można rozłożyć należność i czy wiążą się z tym dodatkowe opłaty - przeczytasz w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.