Strażacy ewakuowali jedną osobę po tym, jak w domu jednorodzinnym w Siedleminie wybuchł pożar.
Strażacy otrzymali zgłoszenie wczoraj o godz. 22.00. Pożarem objęte było jedno pomieszczenie. W sąsiednim pokoju przebywa jedna osoba. Ratownicy ewakuowali ją przez okno za pomocą drabiny. Wstępnie ustalono, że w pokoju zapalił się tapczan, prawdopodobnie od lampki nocnej.
Straty oszacowano na 10 tys. zł.
W ponad 1,5 godzinnej akcji uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej.