Kolejne 50 tys. zł gmina Żerków dopłaciła do gospodarki śmieciowej. Dwa miesiące temu poszło na ten cel dodatkowych 80 tys. zł.
- Nie wiem, jaką wypracujemy metodę, żeby te sprawy wyeliminować i nie dopłacać do odbioru tych śmieci, bo ustawa mówi, że powinno się to wszystko bilansować. Nie wiem, czy następnym krokiem nie będzie, że podniesiemy rękę za podwyżką opłat za śmieci. My nie jesteśmy od tego, żeby sępić na mieszkańcach, ale chyba nie będzie wyjścia - zapowiedział burmistrz Jacek Jędraszczyk.
Jedną z przyczyn deficytu są - zdaniem burmistrza - zaległości w opłatach od mieszkańców. - Z naszych analiz wynika, że to jest najczęściej grono tych samych ludzi, którzy nie płacą nie tylko za śmieci, ale i za wodę, ścieki i inne. Co nie znaczy, że czasami się komuś zapomni. Czas tak szybko leci, mija jeden termin, drugi termin, a zaległość rośnie - tłumaczył burmistrz.
Co robi gmina, żeby ściągnąć zaległości i czy to jest skuteczne - czytaj w „Gazecie Jarocińskiej”.