Znany aktor apeluje o adopcję skrzywdzonego psa ze Schroniska w Radlinie

Opublikowano:
Autor:

Znany aktor apeluje o adopcję skrzywdzonego psa ze Schroniska w Radlinie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Radlin. Schronisko. Marcin Dorociński. Schronisko dla psów w Radlinie. Apel aktora

 

 

Aktor Marcin Dorociński (znany między innymi z roli Despero w Pitbullu), który od lat angażuje się w akcję pomocy i ratowania zwierząt (współpracuje z Viva! i WWF Polska) apeluje w mediach społecznościowych o adopcję dla niedowidzącego psa ze Schroniska dla zwierząt w Radlinie.

 

 

„Prosimy o udostępnienia dla Amorka!!!! Kolejny pies skrzywdzony przez człowieka, dwa lata żyjący bez dostępu do światła dziennego. Przeczytajcie jego historię i po raz kolejny podziękujmy wolontariuszce Pani Martynie Karpińskiej, która walczy o to by Amor zaznał w swoim życiu trochę szczęścia i znalazł upragniony dom” - napisał Dorociński.

 

Post ma już ponad 600 udostępnień na FB (wtorek rano). Poniżej fragment smutnej historii psa, który został odebrany właścicielowi podczas interwencji.

„Takiego psa jak Amor w schronisku jeszcze nie było. To pies, który został odebrany podczas interwencji. Dwa lata żył zamknięty w szopie, bez dostępu do światła i całego świata zewnętrznego. Amor przez to niedowidzi. Od ponad roku Amor przebywa w schronisku. Mimo tego, że od szczeniaka był pozbawiony towarzystwa człowieka, tylko w jego ramionach jest spokojny. I do dosłownie” - przekonuje Marta Karpińska. „Wcześniej pisałam, że takiego psa nie było w schronisku - bo Amor, gdy widzi człowieka po prostu się w niego wtula, w każdego, nie chce nic więcej. Nie merda ogonem uśmiechnięty, nie skacze radośnie witając, nie rozdaje całusów, po prostu się wtula”.

Mimo wielu wysiłków nikt nie zdecydował się na adopcję niesprawnego czworonoga. „Amorek ma wydarzenie od 9 miesięcy, rozesłany został po całej Polsce i nadal zero odzewu, żadnego telefonu. A to pies, który zamieszkać może z dziećmi, innymi psami, kotami. Nie mamy pojęcia dlaczego nikt nie chce go adoptować. Stąd moja prośba. O jakąkolwiek pomoc w znalezieniu dla niego domu – prosi wolontariuszka.

Kontakt w sprawie ewentualnej adopcji – 795/845/366

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE