W Mikołajkowym Rajdzie, który po raz pierwszy zorganizowało Stowarzyszenie RoweLOVE Jarocin, wzięło 13 osób, w tym dwóch przedstawicieli jarocińskiej OSP. Efekty imprezy są jednak zadziwiające.
W czwartek 6 grudnia Stowarzyszenie RoweLOVE Jarocin zaprosiło jarociniaków na nietypowe spędzenie Mikołajek. Zaproponowano wieczorną jazdę rowerem lub bieg do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Radlinie.
Chętni mieli wyruszyć o godz. 18.00 sprzed hali targowej przy ul. Kasztanowej w Jarocinie. Na Rajd Mikołajkowy nie prowadzono wcześniejszych zapisów. Konieczne było jednak „wpisowe” w postaci puszki mokrej karmy dla zwierzaków (najlepiej firmy "Rafi"). Karmę można było zabrać ze sobą lub zostawić w JOK-u. RoweLOVE zachęcało też do tego, aby ubrać się w czapki lub stroje Mikołaja. Można też przyozdobić rower w świąteczne barwy. - Czeka was gorąca atmosfera, wdzięczne zwierzaki i może coś jeszcze... Dowiedzą się ci, którzy będą z nami! - zapowiadali organizatorzy.
I rzeczywiście rowery uczestników były podświetlone, niektóre nawet lampkami choinkowymi, a oni sami mieli mikołajowe czapki.
- W JOK-u była zbiórka karmy, ale większość kupiliśmy sami. Kupiliśmy nie tylko mokrą karmę dla kotów i psów, ale również koce i zabawki - wyjaśnia Błażej Ciesielski, prezes Stowarzyszenia RoweLOVE Jarocin.
W sumie udało się przekazać towar o wartości przekraczającej 500 zł.
W Radlinie czekała rzeczywiście niespodzianka. Kawiarnia Filmowa ufundowała dla uczestników gorace kakao. Przez cały czas rajdu towarzyszyła im świąteczna muzyka, odtwarzana z mobilnego głośnika.
- W schronisku przyjęlo nas szefostwo z wnuczką i wolontariuszką. Odwiedziły nas 4 psiaki i 1 kot. Resztę zwierząt widzielismy tylko w klatkach - dodaje prezes.