Jeśli mieszkaniec Chromca gromadzący tony odpadów na swojej posesji nie wywiezie ich, cała gmina poniesie te koszty.
Czy taki scenariusz jest możliwy? Wójt gminy Aleksander Podemski przyznaje, że: - Niestety tak. Może tak się zdarzyć. Do tej pory Sławomir Towarek, choć został do tego zobligowany i to w trybie natychmiastowym, nie wypełnił polecenia wywozu śmieci. Nie tylko się ich nie pozbył, ale przyjmuje kolejne transporty. - Skończy się to rozprawą w sądzie. Policja gromadzi dokumenty. Postępowanie jest prowadzone - dodaje wójt. Gdyby dzisiaj gmina miała zapłacić za wywóz odpadów z Chromca, kosztowałoby to co najmniej 200 tys. zł.
(akf)