Postawiono wiatrak w Wilczy. Są pozwolenia na budowę dwóch kolejnych w Wyszkach. - Wiatrak ma stać 700 metrów od szkoły w Kotlinie - oburza się jeden z mieszkańców. - Wiatrak usytuowany w Wilczy znajduje się obecnie w fazie próbnej, ponadto jesteśmy w trakcie uzyskiwania koncesji na sprzedaż energii - potwierdza Marcin Sobczak, przedstawiciel Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego Trans-Kol z Koła, które postawiło pierwszą siłownię w gminie Kotlin. Dwie turbiny mają stanąć w Wyszkach, a które firma "Windenerg" z Bydgoszczy ma już wydane decyzje o warunkach zabudowy.
- Właśnie z pola widzę, jak kręci się w Wilczy - mówi Mieczysław Stefaniak, sołtys Wyszek, który wydzierżawił na 25 lat ziemię pod jeden z wiatraków. Z jego gospodarstwa pod inwestycję wyłączono 2.500 metrów kwadratowych ziemi. Turbina będzie się znajdować około 800 metrów od zabudowań. Zasłaniając się tajemnicą handlową, nie chce zdradzić, ile zarobi na 25-letnim udostępnieniu gruntu.
Kolski inwestor, właściciel 11 siłowni w Polsce, jest zainteresowany budową dwóch kolejnych w gminie Kotlin. Jedną chce wznieść także w Wilczy, a drugą w Kotlinie.
Oficjalnie mieszkańcy gminy Kotlin nie mają nic przeciwko wiatrakom. Wróg takich inwestycji interweniował w redakcji „Gazety”. - Wójt powinien powiadomić mieszkańców, przeprowadzić referendum, a on po prostu ukrywa - bulwersował się mieszkaniec Kotlina, pragnący zachować anonimowość. - Wiatrak ma stać 700 metrów od szkoły w Kotlinie, to jest jakieś nieporozumienie - kontynuował.
Z zarzutami nie zgadzają się kotlińscy urzędnicy. Sekretarz gminy Kotlin Michał Urbaniak utrzymuje, że w Kotlinie turbina stanie kilometr od szkoły.
Więcej w "Gazecie Jarocińskiej.
(era)