Kotliński radny Bogdan Pacholak krytykuje zakupy samochodów dla małych jednostek OSP. 38-letnim starem do akcji ratunkowych jeżdżą druhowie z OSP Racendów, którzy należą do krajowego systemu. O wyposażenie jednostki w nowe auto apelował na sesji po raz kolejny Bogdan Pacholak, prezes druhów i radny w jednej osobie. - Mamy zadania z ratownictwa technicznego. Na ostatnim spotkaniu komendant Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie wejrzał na mnie, bo wie, że mamy najstarszy samochód i powiedział, że potrafi nam załatwić bardzo dużą dotację - mówił radny z komitetu. Zwrócił się o zabezpieczenie w przyszłym budżecie pieniędzy na zakup pojazdu. - Nie zazdroszczę, że Wysogotówek dostał auto (jednostka w Wysogotówka otrzymała forda na Dzień Strażaka - przyp. red.) - Tylko naprawdę widać, że ten nasz samochód powinien już przestać jeździć - mówił Pacholak.
W jego opinii doposażanie straży należy rozpocząć od tych, które są w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym.
Wójt nie odniósł się na sesji do wypowiedzi radnego. ”Gazecie” powiedział, że „w stosownym czasie znajdą się pieniądze na zakup pojazdu dla Racendowa”. - Mamy parę jednostek, nie wymieniając tutaj Kurcewa, Twardowa, Magnuszewic, Woli Książęcej, które posiadają taki, a nie inny sprzęt - mówi Mirosław Paterczyk. Nie chciał precyzyjnie powiedzieć, kiedy dla druhów z Racendowa znajdą się pieniądze.
Więcej w "Gazecie Jarocińskiej".
(era)
fot. Adam Majewski