Mieszkańcy Dobieszczyzny i pobliskich miejscowości chcą, aby gmina wybudowała im chodnik.
- Chodzi o krótki odcinek wzdłuż płotu przed domem sióstr salezjanek - tłumaczył Jan Barański na jednym z ostatnich posiedzeń żerkowskiej rady miejskiej.
W budynku znajduje się kaplica, gdzie proboszcz parafii w Kretkowie ks. Waldemar Gruszka odprawia msze święte dla parafian nie tylko Dobieszczyzny, ale i Prusinowa, Miniszewa. Przyjeżdżają też mieszkańcy Kamienia.
- Kiedy w niedziele podjadą tu samochody, to nie ma gdzie przejść. To jest jakieś 30, może 40 metrów. Poza tym ludzie chcą do kościoła wejść suchą nogą - argumentował Barański.
Jak na prośbę radnego z Dobieszczyzny zareagował burmistrz Jacek Jędraszczyk, czy wybuduje chodnik do kaplicy - czytaj w „Gazecie Jarocińskiej”.
(ann)
Fot. A. Konieczna