Sesja bez Ziemi Jarocińskiej

Wczoraj po ponad 5 godzinach Ziemia Jarocińska zerwała obrady Rady Miejskiej w Jarocinie. Opozycji od początku nie podobał się tryb zwołania sesji i propozycja rozdzielenia nadwyżki budżetowej, którą zaproponował burmistrz. Mieli swoje pomysły, ale tych nie akceptował z kolei Stanisław Martuzalski. 

Udało się tylko przegłosować uchwałę dotyczącą emisji 6 mln zł obligacji.

Potem przewodniczący klubu ZJ Rajmund Banaszyński i radny Robert Kaźmierczak dosłownie zasypali szczegółowymi pytaniami władze miasta.

W trakcie posiedzenia dochodziło często do słownych przepychanek i tzw. „osobistych wycieczek”. Wreszcie radni wyszli z sali, a ponieważ nie było quorum, rada nie mogła dalej obradować.
- Wyszli, bo ZJ nie miała dzisiaj większości i bali się, że będą przegrywać głosowania - podsumował radny Grzegorz Wasielewski.

Czy obrady będą kontynuowane dzisiaj od godz.12.00? - Trudno mi powiedzieć, bo nie wiem, czy radni przyjdą - tłumaczyła wieczorem przewodnicząca Lechosława Dębska. Przewodniczący klubu ZJ nie odbiera telefonu.

Nieoficjalnie wiadomo, że w ratuszu pojawi cała 10 radnych z klubów PSL, SLD i Prawicy. Wraz z przewodniczacą będą stanowili quorum.  

[AKTUALIZACJA 11.09]
Radni ZJ podtrzymują swoje wczorajsze stanowisko i nie będą uczestniczyli w obradach. - Powiedzieliśmy burmistrzowi, że wrócimy na obrady po tym, jak dostaniemy odpowiedzi na pytania, ktorych wczoraj nie uzyskaliśmy - tłumaczy Robert Kaźmierczak. - Najdalej we wtorek burmistrz otrzyma od nas wszystkie pytania na piśmie. Od odpowiedzi będzie zależało nasze poparcie lub brak poparcia dla tych uchwał.

Według informacji Urzędu Miejskiego w Jarocinie sesja rozpocznie się o godz. 12.00.  
12:33
Sesja się nie odbędzie. Na posiedzenie przyszło tylko 9 radnych klubów koalicyjnych. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie ma przewodniczącej Lechosławy Dębskiej i całego klubu ZJ.
Obrady mają być kontynuowane 3 lipca o godz. 10:00. 
(nba)