Nie zachował należytej ostrożności i prowadził z nadmierną prędkością.
Takie zdaniem jarocińskiej prokuratury są przyczyny marcowego wypadku, w którym zginął 25-latek [ZOBACZ TUTAJ].
Tragedia rozegrała się na feralnym łuku drogi wojewódzkiej w Suchej (gm. Żerków). Jak informowała policja, 25-letni kierujący mitsubishi pajero z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z wojskowym honkerem jadącym od strony Jarocina. Kierowca mitsubishi - mieszkaniec gminy Gizałki zginął na miejscu.
Jarocińska prokuratura zakończyła postępowanie zatwierdzeniem policyjnego postanowienia o umorzeniu śledztwa.
- Ustalono, że kierujący prowadził pojazd z prędkością nie dostosowaną do panujących warunków. Prędkość wynosiła od 85 do 90 kmh na godzinę i w wyniku tego stracił panowanie nad samochodem (…) Powołany biegły wykluczył, aby pojazdy uczestniczące w zdarzeniu były niesprawne i wskazał jednoznacznie, że przyczyną zdarzenia było niezachowanie ostrożności przez kierującego samochodem osobowym i prowadzenie go z nadmierną prędkością - informuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.