Jarocińska prokuratura zakończyła postępowanie w sprawie wstrząsającego wypadku z maja tego roku. Chodzi o zdarzenie, do którego doszło w Żółkowie (gm. Żerków).
Na prostym odcinku drogi 21-latek kierujący fiatem seicento z nieustalonych przyczyn zjechał na pobocze, uderzył w drzewo, po czym auto zapaliło się. Kierowcę z płonącego samochodu wyciągnęły trzy przypadkowe osoby, które jako pierwsze pojawiły się na miejscu tragedii. Pomimo blisko godzinnej reanimacji 21-latka nie udało się uratować.
Śledczy próbowali dociec, co było przyczyną zdarzenia. Czy mężczyzna mógł w ten sposób próbować popełnić samobójstwo?
Jakie są efekty pracy śledczych - przeczytasz w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.