Do ośmiu przedłużyli serię spotkań bez porażki piłkarze Jaroty. W ostatnim tegorocznym meczu bezbramkowo zremisowali z Rakowem Częstochowa i zakończyli rozgrywki na siódmym miejscu, tracąc do drugiego, premiowanego awansem miejsca tylko pięć punktów.
Spotkanie Jaroty z Rakowem zakończyło się sprawiedliwym remisem. Oba zespoły nie miały zbyt wielu okazji do zdobycia bramki. Najgroźniej było po stałych fragmentach gry. Dla częstochowian gola mógł strzelić Maciej Gajos (z kontrowersyjnego rzutu wolnego z linii pola karnego - jego strzał obronił Dariusz Brzostowski), a dla Jaroty najbliższy szczęścia był Krzysztof Czabański, po którego dośrodkowaniu, również z rzutu wolnego, piłka minęła wszystkich w polu karnym i odbiła się od słupka.
Po raz kolejny obaj trenerzy mieli po meczu wiele pretensji do sędziego, który nie do końca panował nad sytuacją na boisku i niepotrzebnie dopuścił w końcówce do zbyt ostrej gry.
Tradycyjnie po zakończeniu ligi Jarota zagra jeszcze jeden sparing, w którym przyglądać się będzie kilku młodym zawodnikom. Test mecz Wartą zostanie rozegrany w środę w Poznaniu (godz. 12.00).
Jarota Hotel Jarocin - Raków Częstochowa 0:0
Jarota Hotel: Dariusz Brzostowski - Hubert Oczkowski, Bartosz Kieliba, Piotr Garbarek Ż, Mateusz Śliwa - Krzysztof Czabański, Michał Grobelny - Karol Danielak (73. Sebastian Kamiński Ż), Damian Nawrocik (67. Hubert Nawrocki), Damian Pawlak (72. Patryk Cierniewski) - Adrian Owczarek
Raków: Mateusz Kos, Piotr Mastalerz, Adrian Pluta, Arkadiusz Hyra, Krzysztof Napora Ż (80. Paweł Nocuń), Sławomir Ogłaza (46. Łukasz Kowalczyk), Mateusz Orzechowski, Maciej Gajos (90. Marcin Czerwiński), Paweł Kowalczyk, Artur Pląskowski, Rafał Czerwiński Ż (66. Jacek Rokosa Ż)
Fot. Stanisław Dziekański
