Policja. Polowanie. Zespół Badań Broni i Balistyki.
Trzy tygodnie temu doszło do postrzelenia myśliwego na polowaniu w Parzęczewie (gm. Jaraczewo). Póki co policji nie udało się ustalić myśliwego, który postrzelił jednego ze swoich kolegów na polowaniu.
W polowaniu uczestniczyło 26 łowczych oraz 4 naganiaczy. W pewnym momencie z lasu wybiegła wataha dzików. Myśliwi zaczęli strzelać i w tym czasie jeden z nich został trafiony w udo.
Sprawę wyjaśnia policja. Zaraz po zdarzeniu informowała, że nie wiadomo, kto strzelił i doszło do tego, że 41-latek został trafiony w nogę.
Co udało się ustalić funkcjonariuszom po trzech tygodniach od zdarzenia?
- Nadal nie wiemy kto dokonał postrzelenia i w jaki sposób doszło do tego zdarzenia. Prowadzimy dalsze czynności. Prawdopodobnie będzie powołany biegły. Osobom biorącym udział w polowaniu została zabezpieczona broń - wyjaśnia asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.