Boją się, że znów ich zaleje

Opublikowano:
Autor:

  Boją się, że znów ich zaleje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Mieszkańcy części Poręby (gm. Jaraczewo) z niepokojem patrzą na zarośniętą Obrę. Obawiają się, że przy w przypadku intensywnych opadów deszczu woda ponownie zaleje ich posesje i ogródki.

Domagają się udrożnienia rzeki na odcinku od mostu na drodze do wiaduktu kolejowego. - Jeżeli to nie zostanie zrobione, to ci mieszkańcy zostaną zalani. Nie ma tutaj żadnego przepływu. Składaliśmy wnioski do gminy Jaraczewo, samorząd przekazywał je do Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Ostrowie Wielkopolskim. Wiem, że jest udrażniana w Cerekwicy, a ten kawałek został zostawiony - mówi Krystian Jankowski, sołtys Poręby. Wtóruje mu Halina Wesołowska, która mieszka w jednym z domów znajdujących się przy wspomnianym odcinku rzeki. - Nieraz jest taki rok, że pływamy dwa, trzy razy. Jak wybudują zalew, tam się wszystko spiętrzy, tutaj jest wszystko zarośnięte, to może być jeszcze gorsza sytuacja - obawia się kobieta. Dodaje, że gdyby nie sąsiad, który podwyższył teren, to byliby zalewani jeszcze częściej. Przypomina sytuację z czerwca ubiegłego roku, kiedy po intensywnych opadach deszczu rzeka zmieniła się w rwący potok, a woda prawie dostała się do zakładu tapicerskiego jej syna. Zagrożenie udało się opanować dzięki szybkiej interwencji strażaków, którzy ułożyli wał z worków z piaskiem.

Przedstawiciel Rejonowego Oddziału Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Ostrowie Wielkopolskim uspakaja mieszkańców Poręby. Twierdzi, że roboty konserwacyjne na Obrze już się rozpoczęły i potrwają do końca listopada. - Zakres prac obejmuje odcinkowe odmulenie i wykoszenie skarp cieku. To jest praca konserwacyjna, która nie jest równoznaczna z tym, że całe koryto zostanie odmulone. Będzie to w tych odcinkach, gdzie istnieje taka konieczność, a wykoszona będzie całość skarpy i dno cieku. Generalnie tam, gdzie są przewężenia hydrauliczne i wymaga to odmulenia, będzie również odmulone - zapewnia Adam Nowak, główny specjalista w ostrowskim WZMiUW. W jego ocenie budowa zbiornika retencyjnego na Obrze i wspomniane roboty konserwacyjne uchronią ludzi przed zalaniem. WZMiUW w Ostrowie na prace konserwacyjne na Obrze wyda 32.064,03 zł.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE