Finał tragicznego zdarzenia drogowego w którym zginął 49-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego. Sprawca wypadku Michał Ł. z Książa Wlkp. był pod wpływem narkotyków. 22-latek dobrowolnie poddał się karze. Trafi do więzienia na 2 lata i będzie musiał wypłacić odszkodowanie rodzinie zabitego mężczyzny.
Wypadek wydarzył się 17 grudnia ubiegłego roku w Radoszkowie (pow. śremski). „Marek Ł. wciągał amfetaminę oraz inne substancje psychoaktywne, które później badanie wykazało w jego organizmie. Wiedząc, że jest pod wpływem, wsiadł do vw bora, który do niego nie należał i ruszył w trasę. Na lokalnej drodze w Radoszkowie (gm. Książ Wlkp.) auto prowadzone przez naćpanego zderza się z samochodem prowadzonym mieszkającego w gminie Jaraczewo, 49-latkiem. Skutki zderzenia aut były opłakane - informuje Tydzień Ziemi Średzkiej, który relacjonował proces.
Sprawca zdarzenia uniknie długiego procesu. Za przestępstwo, które popełnił, kodeks karny przewiduje górną granicę pozbawienia wolności wymiarze 12 lat. 22-latek, mimo tego, że poczuwa się do odpowiedzialności za tragedię, w więzieniu nie spędzi nawet połowy tego czasu.
- Ta sprawa została zakończona skierowaniem wniosku o poddaniu się karze bez przeprowadzenia rozprawy - Mówi Jarosław Żak ze śremskiej prokuratury. - Z tego, co kojarzę to kara 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi na okres 5 lat oraz zadośćuczynienie - wylicza prokurator.
Prokuratura nie podała wysokości zadośćuczynienia dla rodziny tragicznie zmarłego mieszkańca gminy Jaraczewo. O dobrowolne poddanie się karze wnioskowała strona oskarżonego.