W Urzędzie Miejskim w Jarocinie i spółkach należących do gminy trwają zapowiadane przez burmistrza audyty. Chodzi między innymi o prześwietlenie działań podejmowanych w poprzedniej kadencji. Najwięcej nieprawidłowości wykryto do tej pory w Zakładzie Gospodarki Odpadami. Dokonaniom poprzedniego zarządu już przygląda się prokuratura.
- Myślę, że pod koniec marca będziemy mieli wszystkie zbiorcze materiały. Mamy informacje z części spółek, natomiast nie mamy z urzędu. Jak będzie całość, to wtedy przekażemy – mówi burmistrz Jarocina Adam Pawlicki, pytany o zapowiadany raport, który ma być wynikiem prowadzonego w urzędzie i miejskich spółkach audytu. - Trzeba to opracować, bo niektóre z tych protokołów ma po kilkadziesiąt stron tak, żeby wyłowić to, co najbardziej istotne. Żeby nie zalewać potokiem informacji całościowej, bo nikt nie będzie w stanie tego przetrawić, tylko te najistotniejsze informacje.
Prace audytowe szły opornie, bo jak można usłyszeć nieoficjalnie, do współpracy w tym zakresie „nie była skora” odwołana w końcu lutego skarbnik Katarzyna Łoszyk. Problemem w ustaleniu szeregu kwestii działalności urzędu, choćby w zakresie promocji, jest też nieobecność sekretarz Aldony Łyskawińskiej. Urzędniczka od kilku miesięcy jest na zwolnieniu lekarskim.
Co już udało się ustalić? Zobacz WIDEO
Dzisiaj w południe na specjalnie zwołanej konferencji, burmistrz podsumuje pierwsze 100 dni w samorządzie.