Woda z piętra na parter w budynku przy al. Niepodległości w Jarocinie lała się całą noc.
Rano oczom powiatowych urzędników ukazał się żałosny widok - odpadający tynk, namoknięte ściany i zalane wyposażenie.
Najbardziej ucierpiało biuro przewodniczącego rady powiatu. Tomasz Kosiński pytany, czy to prawda, że sufit spadł mu na głowę, odpowiada: - Akurat sufit to może nie, bo mam taką głowę, że od razu byłoby widać - śmieje się przewodniczący rady powiatu.
Woda do pomieszczeń starostwa lała się z urzędu miejskiego, który znajduje się piętro wyżej. Tam jednak nie stwierdzono żadnych szkód.
(ann)
Burmistrz zalał starostę
Opublikowano:
Autor:
akonieczna
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.