Agencji CBA prześwietlają dokumentację dotyczącą zakupu samochodów dla jednostek OSP w Wielkopolsce. Pod lupę wzięli jednostkę z powiatu jarocińskiego.
- Ponad 16 mln kosztują wozy ratowniczo-gaśnicze, które miały trafić do wielkopolskich remiz OSP. Terminy minęły, samochodów strażackich nie ma, pieniądze wypłacono. Skarb Państwa został narażony na szkodę znacznych rozmiarów i stracono kontrolę nad realizacją zamówień - czytamy na stronie internetowej CBA, które wyjaśnia sprawę pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Poznaniu.
- Do wielkopolskich remiz OSP miały trafić samochody ratowniczo gaśnicze - 20 sztuk lekkich i 15 średnich wozów. Mimo, iż termin dostawy minął i samochody nie zostały wykonane i dostarczone, to jednak ok. 3 mln zł zapłata za rzekomo już wykonane zamówienie została wypłacona. W wyniku działań i ustaleń CBA urząd marszałkowski zdążył wstrzymać wypłatę 13 mln zł - informuje CBA.
Agencji CBA wjechali także do Komorza Przybysławskiego. Jednostka ma otrzymać w tym roku peugeota.
- My wykonywaliśmy polecenia Zarządu Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Województwa Wielkopolskiego. Agenci CBA przyjechali i zabezpieczyli dokumenty. Na tym etapie sprawy nie będę się szerzej wypowiadał - mówi Andrzej Szlachetka, prezes OSP w Komorzu Przybysławskim.