Nawet na rok może trafić do więzienia 22-latek z Jarocina, który chciał sprzedać nerkę.
Jarocińska prokuratura skierowała w tej sprawie akt oskarżenia do miejscowego sądu rejonowego. - Oskarżonemu zarzucono, że w listopadzie ubiegłego roku w Jarocinie za pośrednictwem sieci na portalu internetowym umieścił ogłoszenie o odpłatnym zbyciu narządu - nerki w celu przeszczepienia. Wskazane zachowanie zakwalifikowano jako przestępstwo z ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek tkanek i narządów - tłumaczy Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Ogłoszenie o sprzedaży ludzkiej nerki znaleźli w sieci policjanci zajmujący się cyberprzestępczością. Praca funkcjonariuszy w początkowej fazie polegała na ustaleniu danych personalnych osoby, która taką niecodzienną ofertę zamieściła. Śledczy doszli, że jest nią 22-letni mieszkaniec Jarocina. 22-latek zeznał, że wystawił na sprzedaż nerkę, ponieważ ma problemy finansowe. W ogłoszeniu nie podał kwoty, za którą chciał ją zbyć. Przed policjantami utrzymywał, że nie było zainteresowanych jego ofertą. Przyznał się do popełnienia przestępstwa. Każdemu, kto takie ogłoszenie zamieści grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do roku.
W sieci nie brakuje tego typu ogłoszeń. Śledczy podkreślają, że umieszczenie podobnych anonsów jest łamaniem przepisów ustawy transplantacyjnej.
