Skoraczew jest jedyną wioską w gminie Nowe Miasto, w której mieszkańcy muszą płacić więcej za wodę.
O tym, co trapi skoraczewian, dyskutowano podczas wyborów sołeckich. Droga woda (wieś jest podłączona do wodociągu z Książa) to najważniejszy problem, ale nie jedyny. - Kiedy będzie tańsza? Może uda się podłączyć wieś do gminnego rurociągu? Płacimy 1 zł więcej. Miała być rekompensata z gminy - przypomniał sołtys. Przyznał, że mieszkańców trapi nie tylko ta sprawa. - Dalej - kanalizacja. U mnie wyszło na osobę 27 zł, 9,48 zł za kubik płacimy. Pięcioosobowa rodzina, która jest podłączona do kanalizacji, tyle nie płaci!
Przewodniczący rady Janusz Janicki stwierdził, że w 2013 roku nie da się już raczej nic zrobić. - Wyjście jest jedno - musi paść wniosek formalny do budżetu, już na 2014 rok, żeby objąć mieszkańców Skoraczewa dopłatą do wody - podpowiedział. Alicja Kryszak poinformowała, że mieszkańcy Skoraczewa pewnie woleliby się podłączyć do Chwalęcina. Wójt zaproponował inne rozwiązanie. - Do hydroforni w Chwalęcinie jest podłączonych dużo odbiorców i jest duże zużycie. Czy nie lepiej dogadać się z gminą Książ? - zastanawiał się głośno.
(akf)