132.718 zł kosztował nowy ford transit, który otrzymała jednostka OSP z Kurcewa.
Nowy samochód ratowniczo-gaśniczy ma agregat wysokociśnieniowy i zbiornik. Zakup pojazdu był możliwy dzięki dotacji z Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych - 100 tys. zł. Samorząd wydał na ten cel 32.718 zł. To nie jedyna w ostatnim czasie inwestycja gminy Kotlin w sprzęt ratowniczy. Wysokociśnieniowy agregat gaśniczy otrzymała także OSP Wyszki.
- Mamy dwie jednostki poza Krajowym Systemem Ratowniczo-Gaśniczym (do KSRG należą OSP Kotlin i Racendów - przyp. red.), które mają agregaty wysokociśnieniowe - cieszy się Mirosław Paterczyk, wójt Kotlina. W tym roku gmina wydała 72.500 zł na zakup używanego samochodu dla OSP Magnuszewice. Wcześniej przechodzone auta otrzymały OSP Wilcza i Wysogotówek.
- Strażacy mają dbać o nasze bezpieczeństwo, mienie i zdrowie. Czym? Takim leciwym sprzętem. Takim próchnem, który jeszcze jeździ. Druhowie poruszają się po drodze i nie mogą stwarzać zagrożenia dla innych uczestników ruchu - tłumaczy wójt inwestycje w straż pożarną. Dodaje, że pojazdy ochotników były już tak stare, że nie można było dłużej czekać z zakupami. - Jeżeli mają dotrzeć w odpowiednie miejsce w odpowiednim czasie, to nie może być takiej sytuacji, że ledwo wyjadą z garażu, to coś się rozkraczy - wyjaśnia Paterczyk.