Mieszkaniec Jarocina miał kłopot z pozbyciem się zużytej chłodziarki. - Pracownicy ZGO-NOVA nie chcieli odebrać ode mnie starej lodówki, bo nie miała agregatu - mówi.
- Jak zadzwoniłem do nich do biura i zapytałem, czy w takim razie mam ją wystawić do lasu, pani mi odpowiedziała: „Tak, proszę” - relacjonuje mieszkaniec Jarocina, który prosił nas o interwencję w tej sprawie.
Prezes spółki ZGO-NOVA Wojciech Wiszniewski nie ukrywa zdziwienia, że mieszkaniec nie zna zasad odbioru elektrośmieci. - Nawet na harmonogramach tego odbioru, które są dostarczane do każdego mieszkańca gminy Jarocin jest napisane, że wystawiany powinien być tylko kompletny sprzęt - podkreśla.
Dlaczego tak jest tłumaczy Jacek Danielczyk, specjalista ds. operacyjnych ZGO-NOVA Sp. z o.o. - Wszystkie firmy zbierające odpady komunalne nie odbierają niekompletnego sprzętu elektronicznego, sytuacja ta wynika z Ustawy z 11 września 2015 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. (…) Niezastosowanie się do tych przepisów grozi karą od 10 do 500 tysięcy złotych - wyjaśnia specjalista z ZGO-NOVA.
- Natomiast mieszkańcy, którzy posiadają taki sprzęt, mogą sami go odwieźć do Zakładu Gospodarki Odpadami w Witaszyczkach, gdzie koszt zagospodarowania takiego odpadu (opłatę pokrywa właściciel sprzętu - przyp. red.) to 1.500 zł netto za tonę - dodaje.
Mieliście podobne problemy z odbiorem odpadów? Czekamy na komentarze.