W ekstremalnych, zimowych warunkach Jarota Hotel Jarocin wywalczyła pierwszy wiosenny punkt. W Bytowie zremisowała 1:1 z tamtejszą Bytovią. Bramkę zdobył Patryk Cierniewski.
Śnieżyca przeszkadzała wszystkim. Piłkarzom i kibicom. Sędzia zarządził zmianę piłki na pomarańczową oraz przerwał spotkanie na siedem minut, żeby odśnieżyć zasypane linie na boisku.
W tych ekstremalnych warunkach lepiej radzili sobie gospodarze, ale to Jarota objęła prowadzenie. Patryk Cierniewski głową pokonał bramkarza Bytovii po dośrodkowaniu Sebastiana Kamińskiego.
Gospodarze wyrównali w drugiej połowie. Michał Pietroń strzałem głową zaskoczył Dariusz Brzostowskiego, po wrzutce Wojciecha Pięty z rzutu wolnego.
W końcówce meczu, po kontratakach Jarota miała kilka okazji do zdobycia zwycięskiej bramki, ale pojedynek z bramkarzem Bytovii (choć pewnie bardziej z trudnymi warunkami na boisku) przegrywali Krzysztof Czabański, Karol Danielak, Michał Grobelny i Damian Pawlak.
Drutex Bytovia Bytów - Jarota Hotel Jarocin 1:1 (0:1)
0:1 - Patryk Cierniewski, po dośrodkowaniu Sebastiana Kamińskiego (42.) 1:1 - Michał Pietroń, po dośrodkowaniu Wojciecha Pięty z rzutu wolnego (70.)
Drutex Bytovia: Maciej Gostomski, Jakub Szałek (87. Paweł Waleszczyk), Michał Szałek Ż, Michał Pietroń, Mariusz Szmidke, Adrian Chomiuk (46. Łukasz Kłos), Dawid Ambroziak (82. Marcin Kajca), Wojciech Pięta, Łukasz Wróbel, Piotr Łapigrowski, Dawid Retlewski
Jarota Hotel: Dariusz Brzostowski, Mateusz Śliwa, Piotr Garbarek, Igor Skowron, Sebastian Kamiński, Patryk Cierniewski (90. Krzysztof Grzelak), Krzysztof Czabański, Michał Grobelny, Karol Danielak (86. Hubert Nawrocki), Łukasz Białożyt (68. Damian Pawlak), Adrian Owczarek (76. Bartłomiej Pawłowski)
