Radni Rady Miejskiej w Jarocinie obecnej kadencji mieli na złożenie pierwszych oświadczeń majątkowych dokładnie 30 dni od czasu złożenia ślubowania.
Teoretycznie termin ten minął 1 stycznia tego roku. Inaczej niż to ma miejsce w przypadku burmistrza, rajca składa dokument o stanie majątku na ręce przewodniczącego rady.
Jej szef Rajmund Banaszyński (zobacz rozmowa) potwierdza, że wszyscy radni złożyli oświadczenia w terminie. Po kontroli, przewodniczący może wezwać członka rady do uzupełnienia ewentualnych uchybień. Niezłożenie oświadczenia zagrożone jest utratą mandatu.
Wedle zapewnień urzędników, dokumenty o stanie majątku naszych samorządowców są w ratuszu. Próżno ich jednak szukać w Biuletynie Informacji Publicznej, choć zgodnie z prawem, powinny się tam znaleźć. Za ich publikację odpowiedzialny jest kierownik urzędu - w tym wypadku burmistrz. Zapytaliśmy w Kancelarii Burmistrza Jarocina, co stoi na przeszkodzie. - Nie ma żadnego problemu, w tym tygodniu oświadczenia będą opublikowane – zapewnia portal Karolina Bruchal – Bąk z KBJ.
Poza protokołem można usłyszeć, że prawo nie mówi wprost o terminie publikacji, a same oświadczenia przed ich ujawnieniem w internecie, muszą przejść tzw. proces anonimizacji (usunięcie danych wrażliwych - np. adresów - przyp. red.). Tak czy inaczej dokumenty czekają na ujawnienie już ponad 2 miesiące. Tymczasem. „Termin publikacji oświadczeń w BIP-ie nie został określony przez ustawodawcę. Powinno to nastąpić bez zbędnej zwłoki. Można przyjąć, iż jest to czas konieczny dla dotarcia przesyłek listowych z oświadczeniami, wykonania ich kopii i wprowadzenia informacji do BIP” - czytamy w piśmie samorządowym Wspólnota.
Rozmowa z RAJMUNDEM BANASZYŃSKIM, przewodniczącym Rady Miejskiej w Jarocinie.
Czy wszyscy radni złożyli oświadczenia majątkowe w terminie ustawowym?
Tak.
A dlaczego one nie są jeszcze opublikowane w BIP-ie?
Będziemy je publikować razem z oświadczeniami, które radni będą składali w kwietniu. Także zrobimy to za jednym zamachem. A to jest jakiś problem?
Pytam, bo dostałem w tej sprawie kilka listów i telefonów od zaniepokojonych mieszkańców, a to pan jest dysponentem tych dokumentów.
Chyba nie ma ustawowego terminu, w którym trzeba się zmieścić.
Nie ma, ale praktycy wskazują, że powinno być to zrobione „niezwłocznie”, a tymczasem minęło już parę miesięcy.
Nie ukrywam, pewnie pan też ma tego świadomość, że to był gorący okres i było sporo ważniejszych rzeczy do zrobienia w samorządzie.
Czyli musimy czekać do kwietnia?
Tak.
Pytał
Bartek Nawrocki
[AKTUALIZACJA 15:00]
- Tam żadnych rewelacji nie ma. Mieszkańcy mogą zapoznać się z wcześniejszymi oświadczeniami - tłumaczył przewodniczący Rajmund Banaszyński, pytany o oświadczenia podczas dzisiejszej konferencji. Zobacz WIDEO