O inwazji szczurów w Jarocinie poinformował nas jeden z mieszkańców. - Jest ich w tej chwili już tyle, że robi się to niebezpieczne. Ludzie sygnalizują, że widzą je w różnych miejscach - mówi mężczyzna.
- Zgłaszaliśmy tę sprawę do spółdzielni mieszkaniowej. Prezes powiedział, że były wykładane trutki, ale niewiele pomogły. Jego zdaniem, jeśli miasto nie pomoże, to nas zeżrą - dodaje.
Paweł Niewiadomski, szef Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Jarocinie potwierdza, że problem ze szczurami jest. - My na każde zgłoszenie, albo jak sami zauważymy, wykładamy trutki. Ale co z tego, skoro za chwilę szczury przenoszą się do nas z okolicy. Dlatego wnioskowaliśmy do burmistrza Jarocina o przeprowadzenie deratyzacji w całej gminie i czekamy na rozporządzenie w tej sprawie - stwierdza Paweł Niewiadomski.
Co na to burmistrz? - 15 lipca rozpocznie się w gminie Jarocin akcja „powszechnej deratyzacji”, czyli odszczurzania. W jej ramach właściciele, zarządcy lub najemcy wszystkich budynków mieszkalnych, gospodarczych, sklepów czy warsztatów powinni wystawić trutki na gryzonie – informuje Kancelaria Burmistrza Jarocina.
Co nam grozi ze strony gryzoni? Czy wszyscy muszą wykładać trutki? O tym i nie tylko w najnowszym wydaniu Gazety Jarocińskiej.