Niewykoszone chwasty w rowach były tematem burzliwych rozmów podczas poprzedniej sesji Rady Gminy Jaraczewo.
Marian Grześkowiak, rajca z Goli, pytał Teodora Grobelnego, radnego powiatowego, kiedy zostaną wyczyszczone rowy wzdłuż drogi z Jaraczewa do jego miejscowości. - Widzę, że wszędzie rowy są wyczyszczone, a na drodze z Jaraczewa do Goli? Kupa chwastów, woda nie odpływa. Masakra. Takich rowów, jak tam, nie ma nigdzie indziej - mówił na sesji.
Na jego zarzut odpowiedział przewodniczący rady Roman Skrzypczak: - Mogę tylko pocieszyć pana radnego, że na spotkaniu ze starostą (Bartoszem Walczakiem - przyp. red.) w Panience, padło zapewnienie, że wszystkie rowy będą w przyszłym roku wykoszone. Taka obietnica została złożona, czego świadkami są sołtysi Panienki i Bielejewa - wyjaśnił.
Jak do sprawy odniósł się radny powiatowy Teodor Grobelny i czy obietnica starosty zostanie spełniona? Czytaj w aktualnym numerze "Gazety Jarocińskiej".