Tydzień temu w niedzielę portal jarocinska.pl informował o tragedii, do której doszło na ul. Kasztanowej w Jarocinie. Z balkonu znajdującego się na czwartym piętrze jednego z budynków wypadł 17-latek. Co było przyczyną?
Nadal nie wiadomo, czy chłopak był pod wpływem jakiejkolwiek substancji psychoaktywnej. – Czekamy na wyniki badań krwi – informuje mł. asp. Agnieszka Zaworska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Feralnego dnia w mieszkaniu odbywał się remont i przebywało w nim pięć osób, część z nich, jak informowała „Gazetę Jarocińską” policja, była pod wpływem alkoholu.
– Bierzemy pod uwagę wszystkie możliwości. Czy to był nieszczęśliwy wypadek, czy próba samobójcza, to jeszcze ustalamy – mówi rzeczniczka policji. Nadal nie wykluczono udziału osób trzecich w zdarzeniu.
Również matka chłopaka nie wie, jak doszło do tragedii. – Syn poszedł do znajomych. Ja nie wiem, co się stało. Żyje. Jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Najgorzej jest z płucami. Obojczyk i biodro ma zespolone – mówiła portalowi tydzień temu w poniedziałek załamana kobieta.
Możliwość komentowania została wyłączona.