Zmiany w jarocińskim szpitalu. Wypowiedzenie z pracy otrzymała osoba z kierownictwa lecznicy. Jako powód podano utratę zaufania i namawianie pracowników do występowanie przeciwko zarządowi szpitala.
Zwolnioną jest Urszula Kucner, wieloletnia przełożona pielęgniarek. Szefowa personelu średniego nie zgadza się z zarzutami i nie ukrywa swojego oburzenia tym, jak została potraktowana.
- Ja mogę odejść z pracy, ale chcę to zrobić z godnością. A sposób, w jaki się to stało, jest dla mnie niedopuszczalny. Nie mogę tego tak zostawić. Nie mogę sobie pozwolić na to, żeby po 44 latach pracy ktoś tak szkalował moje nazwisko. To, co napisano w wypowiedzeniu jest nieprawdą i nie miało miejsca. Boli mnie, że tak się stało - podkreśla Urszula Kucner. - Będę walczyła. Tym bardziej, że nie chcę, żeby innych też to spotkało - dodaje.
Utrata zaufania do pielęgniarki jest oficjalnym powodem zwolnienia podanym w wypowiedzeniu podpisanym przez prezesa Leszka Mazurka. Jednak osoby, które związane są z jarocińską służbą zdrowia twierdzą, że prawda jest zupełnie inna.
Co mogło wpłynąć na decyzję prezesa Mazurka o zwolnieniu przełożonej pielęgniarek - przeczytasz w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”, który jest w sklepach od soboty - 29 kwietnia.