Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Wydaje się, że apele policji nie docierają do części kierowców. Dla niektórych brawura kończy się zatrzymaniem prawa jazdy.
Taka sankcja spotkała 23-latka. Wpadł w poniedziałek, kiedy pędził hondą civic przez Racendów. Policjanci podczas nadzoru nad ruchem w wiosce dostrzegli auto, którego kierowca jechał z nadmierną prędkością.
Przyrząd do pomiaru prędkości, który funkcjonariusze wymierzyli w kierunku jadącego samochodu wykazał, że pojazd porusza się z szybkością 101 km/h. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, pirat drogowy został ukarany mandatem i 10 punktami karnymi. Zostaną mu też zatrzymane uprawnienia do kierowania na okres 3 miesięcy.
To już kolejny przypadek zatrzymania prawa jazdy za nadmierne przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym [ZOBACZ TUTAJ].