- Średnie opóźnienie autobusów wynosi dzisiaj około 10 minut - mówi Krzysztof Roszak, koordynator Jarocińskich Linii Autobusowych.
Co najmniej dwóch kierowców „emek” znalazło się dzisiaj rano w tarapatach. Autobus jadący na linii „8” utknął w zaspie między Kadziakiem a Łuszczanowem. - Kierowca zadzwonił do firmy, że nie jest w stanie ruszyć. Od razu wysłaliśmy zastępczy - mówi Roszak.
Kłopoty miał też kierowca autobusu w Cerekwicy Nowej. Jak informuje nas internauta Hubcioo, pojazd zsunął się do rowu, kiedy próbował ruszyć z przystanku. - A o tym, to nawet nie wiem, widocznie jakoś sobie poradził. No nie ma się co czarować, jak nie przestanie padać, to będzie kaplica - ocenia koordynator JLA.
(igi)
Fot. Internauta Hubcioo