Dwukrotna zmiany czasu w ciągu roku wywołuje od lat wiele kontrowersji. Nie brakuje zwolenników podtrzymania obecnej sytuacji, ale jest i wielu takich, którzy są za zupełną likwidacją i pozostaniem przy czasie letnim.
Wśród państw opowiadających się za tym drugim rozwiązaniem jest Polska, która rok temu poparła pomysł likwidacji sezonowej zmiany czasu. A grupa posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyła projekt nowelizacji ustawy o czasie urzędowym na obszarze naszego kraju.
Polskie prawo musi jednak być w tej kwestii dostosowane do prawa unijnego, dlatego Komisja Europejska rozpoczęła konsultacje w odpowiedzi na rezolucję Parlamentu Europejskiego, który opowiedział się za likwidacją zmiany czasu i wezwał Komisję do znowelizowania przepisów z 2001 roku.
Komisja Europejska jest świadoma wielu argumentów za i przeciw. Dyskusja jest skomplikowana, a opinia publiczna podzielona - tak odpowiadała na apel Europarlamentu komisarz do spraw transportu Violetta Bulc.
Komisja kilka lat temu mówiła, że zharmonizowany czas w Unii jest konieczny ze względu na funkcjonowanie jednolitego rynku. Przeciwnicy przestawiania zegarków dwa razy w roku mówią, że odbija się to negatywnie na zdrowiu obywateli, rośnie wtedy liczba wypadków drogowych, a pracownicy są mniej wydajni.
Presja była tak duża, że Komisja postanowiła spytać Europejczyków o zdanie. Do czwartku - 16 sierpnia można wejść na stronę internetową Komisji [kliknij TUTAJ] i wyrazić swoją opinię.
Urzędnicy w Komisji twierdzą, że ankieta cieszy się dużym zainteresowaniem. W pierwszych kilkunastu dniach od momentu rozpoczęcia konsultacji serwery w kilku krajach były przeciążone.
Zmiana czasu z letniego na zimowy następuje w ostatni weekend października. Natomiast zegarki z czasu zimowego na letni przestawiamy w ostatni weekend marca.