Nie ma końca skarg na przebudowę drogi Kotlin - Sławoszew. Zdaniem radnego Dariusza Józefiaka jezdnia jest za wąska, a po jej modernizacji woda z pól zalewa posesje.
Sprawa przebudowy powiatowej drogi Kotlin - Sławoszew powraca jak bumerang na sesjach rady.
Radny Dariusz Józefiak postulował po raz kolejny, aby pogłębić rowy wzdłuż przebudowanej jezdni. - Naprawdę to jest tragedia, jak zrobili drogę. Nie potrafią wykonać rowów. Ludzie topią się - utyskiwał radny ze Sławoszewa. Jego zdaniem droga jest za wąska i dlatego nie można namalować linii osiowych i krawędziowych jezdni. - Wycięto drzewa, przecież ta droga mogła być o pół metra szersza. Sam walczyłem o to, aby była. W tej chwili zaczynam się jej wstydzić - mówił Józefiak.
Opinie radnego podzielają mieszkańcy wioski. - Woda weszła mi do altany. W niedzielę i poniedziałek wypompowywaliśmy wodę z posesji - mówi Jan Wyduba ze Sławoszewa.
Wiesław Ratajczak przypomina, że powiat w ubiegłym roku po zgłoszeniach mieszkańców dodatkowo udrożnił 400 metrów rowu.
(era)