Królewski etap odebrał kolejną koszulkę Paterskiemu [AKTUALIZACJA]

Opublikowano:
Autor:

Królewski etap odebrał kolejną koszulkę Paterskiemu [AKTUALIZACJA] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Czwarty, królewski etap Wyścigu dookoła Katalonii wygrał Amerykanin Tejay Van Garderen (BMC Racing Team). Nowym liderem został Belg Bart De Clercq (Lotto-Soudal), który, mimo że dojechał do mety z pewną stratą, zdołał zachować przewagę uzyskaną podczas pierwszego etapu, gdy uciekał wraz z Maciejem Paterskim.

Paterski (CCC Sprandi Polkowice) stracił niestety czerwoną koszulkę najlepszego górala, w której jechał dziś po raz pierwszy, choć dzierżył ją od pierwszego etapu (wcześniej zakładał trykot lidera wyścigu).

Nowym prowadzącym w klasyfikacji górskiej został Thomas Danielson (Cannondale-Garmin), który wraz z czwórką innych kolarzy urwał się na początku etapu (Danielsona wyprzedzono dopiero kilka kilometrów przed metą).

Zgodnie z oczekiwaniami wszystko rozstrzygnęło się na długich podjazdach, które wytrzymywali tylko najsilniejsi.

Na ostatnim do przodu wyrwał Amerykanin Tejay Van Garderen, dość nieoczekiwanie dojeżdżając pierwszy do mety pokonując Richie Porte (Sky) i Alberto Contadora (Tinkoff Saxo).

Zawodnicy CCC Sprandi mocno wspierali Paterskiego, ale królewski etap okazał się za trudny, nie tylko dla jarocińskiego kolarza. W grupie, która dotarła do mety prawie 28 minut za Van Garderenem, byli m.in. Christopher Froome (Sky) – jeden z głównych faworytów do wygrania całego wyścigu, czy Ivan Basso (Tinkoff Saxo) – dwukrotny zwycięzca Giro d'Italia, były kolega Paterskiego z grupy Liquigas.

- Stało się to co przewidywałem – powiedział portalowi jarocinska.pl Paterski. - To był najcięższy etap – górski, przeznaczony dla typowych górali. Gdy zaczęli mocno jechać po prostu nie dałem rady przetrzymać. Analizując wyniki w moim ,,grupetto'' byli zawodnicy o wiele mocniejsi ode mnie w górach, więc dla nikogo lekko nie było. Od jutra znowu będę miał wolną rękę i będę próbował zabierać się w odjazdy, choć nie będę ukrywał, że czuje się już trochę ,,wycięty'' – dodał jarociński kolarz, który, choć walczy na premiach górskich, nie jest specjalistą od jazdy w wysokich górach. Jest za to bardzo wszechstronny i specjalizuje się w klasycznych wyścigach jednodniowych.

Po 4. etapie Paterski spadł na 60. miejsce w klasyfikacji generalnej.

KLASYFIKACJA GENERALNA PO IV ETAPIE (TOP 10)

WYNIKI IV ETAPU (Top 10)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE