Tragedia w Krotoszynie. Dwuletni chłopiec, który trafił do szpitala z sepsą wywołaną zakażeniem pneumokokami, przez kilka dni walczył o życie. Niestety, dziecka nie udało się uratować. Chłopiec zmarł w szpitalu - informuje portal krotoszynska.pl
Dwulatek chorował od kilku tygodni. Wszystko zaczęło się od zapalenia uszu, później doszło do zapalenia gardła i oskrzeli. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy dziecko było leczone trzema rodzajami antybiotyków.
Niestety najprawdopodobniej na żadnym etapie choroby lekarz nie zlecił wymazu w celu wykrycia bakterii chorobotwórczych. Przepisane leki nie działały. Dziecko w stanie bardzo ciężkim trafiło do krotoszyńskiego szpitala