Samorząd Żerkowa nie zdecydował jeszcze, czy rodzice będą dopłacali do dowozów tych dzieci, których odległość do szkoły nie przekracza trzech kilometrów.
Sprawę poruszył na posiedzeniu komisji rady Janusz Szóstek, kiedy radni analizowali skargę na Wojciecha Waszaka, dyrektora Gminnego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół. - Po tych ostatnich spotkaniach, które dyrektor Waszak miał z dyrektorami szkół, powiedział wyraźnie, aby przekazali rodzicom, że ci będą dopłacali do dowozów. Rada mówi w drugą stronę, że nie będą - dociekał radny z Żernik. Do wypowiedzi wywołał radną Marię Sołtysiak. - Ja byłam zszokowana. Było zebranie ogólne i pani dyrektor szkoły w Chrzanie mówi, że „przekazuje nam, że najprawdopodobniej od drugiego półrocza rodzice będą dopłacali do dowozów w granicach 7-8 zł” - relacjonowała radna ze Stęgoszy.
Sekretarz zapewnił w rozmowie z „Gazetą”, że nie zapadła żadna decyzja o wprowadzeniu odpłatności za dowóz dzieci, które do szkoły mają mniej niż 3 km. - Na obecną chwilę nie ma żadnych zmian - podkreślił Michał Surma.
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.
(era)