Kotliński radny wnioskuje o zwiększenie środków na wyjazdy na basen dla uczniów. Tymczasem okazuje się, że w pierwszym półroczu wykorzystano tylko 38 procent zaplanowanych na ten cel pieniędzy. Radny Włodzimierz Szymkowiak poruszał wielokrotnie sprawę wyjazdów dzieci na baseny. Do zagadnienia powrócił na ostatnim posiedzeniu komisji oświaty, w którym uczestniczyły dyrektorki szkół podstawowych i gimnazjów. - Patrząc na realizację budżetu z kultury fizycznej i sportu, na basen przeznaczyliśmy na pół roku 7 tys. Uważam, że nie są to wielkie środki i tutaj wnioskuję o zwiększenie kwoty, jeśli panie dyrektorki mnie poprą i widzą taką potrzebę, aby dzieci częściej wyjeżdżały na basen - wnioskował radny i jednocześnie nauczyciel wychowania fizycznego.
Wójt Mirosław Paterczyk powiedział, że środki są, a w gestii dyrektorek jest zorganizowanie wyjazdów. - Ja nie wiem co jest grane, bo my mamy rozpiskę na baseny i wychodzi na to, że we wrześniu są ostatnie baseny w mojej szkole - stwierdziła Edyta Orpel. Wtórowały jej pozostałe dyrektorki.
Wójt zapowiedział, że sprawdzi częstotliwość i liczbę wyjazdów na baseny. - To ja nie rozumiem. Wykonanie niskie, a ostatni wyjazd we wrześniu? - skomentował Czesław Moch. - Nie wiem, bo ja nie zawieram umów. Pilotuje to referat oświaty z paniami dyrektorkami. A patrząc na wykonanie, to kuleje - powiedziała Irena Antczak, skarbniczka gminy Kotlin.
(era)