Najpierw próbował za pomocą metalowej rurki włamać się do dwóch bankomatów. Kiedy to mu się nie udało wybił nią szyby w stojącym na parkingu samochodzie .
Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni, którzy ustalili, że w tym samym czasie ktoś usiłował włamać się także do znajdującego się w pobliżu bankomatu innej placówki finansowej.
- Nieznany wówczas sprawca próbował dostać się do automatu bankowego poprzez wyłamanie elementów tablicy manipulacyjnej metalową rurką. Pomimo uszkodzenia obu urządzeń, celu jednak swojego nie osiągnął. Śledczy wykonali na miejscu zdarzenia czynności, dzięki którym w ciągu niespełna godziny ustalili personalia podejrzanego o dokonania tego przestępstwa. Okazał się nim 53-letni mieszkaniec województwa śląskiego – relacjonuje asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy KPP w Jarocinie.
Mężczyzna wyjechał z Jarocina i udał się do Poznania. Tam został zatrzymany przez funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji. Jeszcze tego samego dnia został przewieziony do policyjnego aresztu jarocińskiej komendy.
Mężczyźnie udowodniono również popełnienie innego przestępstwa. 53-latek po próbie włamania do bankomatów, ta samą metalowa rurką, uszkodził stojący na pobliskim parkingu samochód osobowy.
We wtorek mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania włamania do bankomatów oraz uszkodzenia mienia.
Nieudolny włamywacz był uprzednio karany już za przestępstwa przeciwko mieniu i siedział w więzieniu. Przestępstwa, których dopuścił się w ostatnim czasie popełnione zostały przez niego w warunkach recydywy. Dlatego prokuratura wnioskowała o zastosowanie wobec 53-latka tymczasowego aresztowania.
Sąd przychylił się do wniosku i zastosował wobec włamywacza trzymiesięczny areszt. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 15.
