Rozbudowa szpitala jest już opóźniona o rok. A jej dokończenie zajmie prawdopodobnie kolejne 12 miesięcy. Prezes Marcin Jantas naliczył kary umowne dla wykonawcy.
Jak by tego było mało, nowy budynek jest o jedną czwartą mniejszy od pierwotnie zaplanowanego, a mimo to budowa jest droższa. Poza tym - jak twierdzi prezes Marcin Jantas - niektóre elementy powstałej części są niezgodne z projektem.
Nowy prezes nie przyjął odbioru powykonawczego budynku i naliczył 375 tys. zł kary umownej dla wykonawcy. - Mam dość istotne zastrzeżenia. Oprócz niedotrzymania terminu zakończenia inwestycji i wentylacji, która nie jest zgodna z naszymi wymogami, brakuje też wymiennika ciepła do nowego obiektu. A to jest dość poważny problem - tłumaczy Jantas. - Budynek został podłączony pod istniejący wymiennik, a on nie ma możliwości obsługi tej rozbudowanej części. Wykonawca kilkakrotnie był wzywany do rozwiązania tego problemu. Mamy zapewnienie, że taki wymiennik zostanie w najbliższym czasie zamontowany - dodaje prezes.
Jak tłumaczy się wykonawca i co do powiedzenia ma były prezes szpitala Tomasz Paczkowski - czytaj w aktualnym numerze „Gazety Jarocińskiej”.
(ann)
Mniejszy szpital za większe pieniądze
Opublikowano:
Autor:
akonieczna
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.