- Na dworze był 40-stopniowy upał, a ten pies nie miał niczego do picia - alarmuje mieszkanka Wolicy Nowej, która zadzwoniła do naszej redakcji z prośbą o interwencję w tej sprawie.
Kilka tygodni temu jedna z rodzin mieszkających w tak zwanych czworakach w Wolicy Nowej wyprowadziła się do Jarocina. - Zostawili psa w kojcu. Zwierze jest zamknięte na kłódkę bez jedzenia i picia - mówi kobieta.
Od jakiegoś czasu mieszkanka Wolicy Nowej dokarmia opuszczonego psa. - Spotkałam sąsiadkę, która mówiła, że obserwuje sytuację od dłuższego czasu i nikt się tym psem nie zajmuje. O wyjaśnienie zaistniałej sytuacji poprosiliśmy st. asp. Przemysława Michalskiego, zastępcę naczelnika wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Środzie Wlkp. - (...) Sprawę przekazano do realizacji dzielnicowemu sierż. Weronice Robak. (...) Poinformowany został także wójt Nowego Miasta nad Wartą. Skierował on na miejsce pracowników interwencyjnych, którzy od czwartku - 27 sierpnia mieli zająć się dokarmianiem psa i sprzątaniem - twierdzi policjant.
Jaka przyszłość czeka porzuconego psa - czytaj w „Gazecie Jarocińskiej”.