Od kilku dni otrzymujemy od naszych czytelników i czytelniczek niepokojące sygnały dotyczące stanu bajpasu w ciągu drogi wojewódzkiej nr 443 (kierunek Konin).
- Na ul św. Ducha zrobiono prowizoryczny przejazd dla samochodów jadących w kierunku Konina. To, co zrobiono, to masakra - dziury, kałuże dla pieszych, to lepiej nie mówić - wszyscy mieszkańcy, którzy muszą tę drogę pokonywać kilka razy dziennie czy to pieszo czy samochodem zawożąc dzieci do szkoły, czy udając się na zakupy - jest to horror - napisała do nas pani Agnieszka, mieszkanka Jarocina. - Samochód wytrzyma może z miesiąc, autobusy nie zawsze pasują, tak że masakra. Dziś po opadach deszczu topiliśmy się w kałużach. Rozumiem, że budowa jest potrzebna, ale tak nie powinno to wyglądać tym bardziej, że ma tak być do końca roku. Od ulicy żerkowskiej wygląda to lepiej ale i ruch zwłaszcza tirów - jest tam mniejszy - zauważa.
To nie jedyny sygnał w tej sprawie. Interweniowaliśmy już u dyrektora kontraktu budowy obwodnicy Jarocina w firmie Budimex. Póki co nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
Przy dzisiejszych opadach objazd dosłownie utonął w wodzie Na środku przejazdu stoją wielkie kałuże. Niestety pod nimi czają się na kierowców poważne nierówności, które utrudniają przejazd zwłaszcza osobówkom.
Czy waszym zdaniem bajpas rzeczywiście jest tak fatalny jak twierdzą nasi rozmówcy?
Czekamy na informacje.
[10:14]
- My cały czas staramy się na bieżąco korygować tej bajpas i usuwać powstające nierówności. To nie jest tak, że nie zwracamy na to uwagi, bo nasi pracownicy również korzystają z tego przejazdu - zapewnia dyrektor Adam Barszczyński. - Niewykluczone, że po ustaniu opadów zapadnie decyzja, żeby zaniżone miejsca uzupełnić masą bitumiczną.
Na miejscu jest ekipa Budimexu, która w tej chwili dokonuje drobnych napraw.
/informacja będzie aktualizowana/
.jpg)
