Historia: referendum i pierwsze wybory. Powiedzieliśmy Europie: TAK
Polska jest członkiem Unii Europejskiej od 1 maja 2004 na mocy Traktatu akcesyjnego podpisanego 16 kwietnia 2003 roku w Atenach stanowiącego prawną podstawę przystąpienia (akcesji) Polski do Unii Europejskiej.
Zanim to nastąpiło, w naszym kraju przeprowadzono referendum.Jak głosowano na Ziemi Jarocińskiej? Przypominamy relację "Gazety Jarocińskiej" sprzed 16 lat.
W przeprowadzonym w 2003 roku referendum 66% mieszkańców Ziemi Jarocińskiej opowiedziało się za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Przeciwników było o połowę mniej, a frekwencja - na poziomie ogólnopolskim.
Wśród głosujących było stosunkowo mało młodzieży, natomiast dużo osób starszych, a nawet w podeszłym wieku. Wielu mieszkańców Ziemi Jarocińskiej podkreślało, że są za integracją, bo "po prostu nie ma innego wyjścia, a wstąpienie do Unii to najlepsze rozwiązanie". Jarociniacy przyznawali, iż zdają sobie sprawę, że poprawa nie nastąpi od razu, ale trzeba zagłosować na "TAK", by z integracji skorzystały następne pokolenia. Niektórzy posłuchali wezwania Papieża Polaka Jana Pawła II, który tłumaczył, dlaczego Polacy powinni wziąć udział w referendum.
W całej Polsce frekwencja refendalna wyniosła 59%. "TAK" Unii powiedziało 81,9% głosujących, "NIE" - 18,1%.
- Dokonała się rzecz wielka. Polska w najbardziej demokratycznej formie - w referendum - opowiedziała się za przystąpieniem do Unii Europejskiej. Wracamy do wielkiej, europejskiej rodziny. Wracamy na miejsce, które Polsce i Polakom się należy. Jestem przekonany, że moje wzruszenie podzielają miliony Polaków - powiedział Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów.
Słaba frekwencja na pierwszych wyborach
Pierwsze wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się w czerwcu 2004 roku. Głos oddał tylko co szósty mieszkaniec Ziemi Jarocińskiej. Największe poparcie na naszym terenie zyskało Prawo i Sprawiedliwość - prawie 17 %.
Tak złej frekwencji po 1989 r. w wyborach w Polsce jeszcze nie było. Według danych Państwowej Komisji Wyborczej - z poniedziałku z godziny 18.00 - wyniosła ona 20,8%. Niewiele osób głosowało też w dziesięciu państwach, które 1 maja przystąpiły do UE. Średnia frekwencja wyniosła 26%.
Na Ziemi Jarocińskiej wybory wypadły poniżej średniej krajowej. Na ponad 61 tys. mieszkańców uprawnionych do głosowania, do lokali wyborczych udało się niecałe 10 tys. osób, a więc 16,2%. Największą frekwencję odnotowano w gminie Jaraczewo - nieco ponad 18%. Ci, którzy poszli do wyborów mieli nadzieję, że będzie lepiej. Inni dodawali, że skoro rok temu w referendum opowiedzieliśmy się za wejściem do Unii, to teraz trzeba dopełnić obowiązku i wybrać reprezentację.
W gminie Żerków najwyższą frekwencję odnotowano w Stęgoszy, miejscowości, w której w poprzednim roku w referendum najwięcej mieszkańców opowiedziało się przeciwko integracji. W Stęgoszy głosowano głównie na Ligę Polskich Rodzin i Samoobronę, a więc ugrupowania, które względem Unii nastawione były sceptycznie.
Ku zaskoczeniu członków obwodowych komisji, najwięcej głosowało ludzi starszych, niewiele młodzieży.
- Wydawało mi się, że właśnie młodzi są najbardziej entuzjastycznie nastawieni do Unii. Teraz widzę, że to chyba nie jest jeszcze to pokolenie, które będzie miało jakiś zysk z członkostwa. Stąd brak zainteresowania - powiedział jeden z członków komisji w Jarocinie.
Podczas wyborów na naszym terenie nie doszło do żadnych incydentów, które zakłóciłyby przebieg głosowania.
CIEKAWOSTKI Z WYBORÓW DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO (2014 r.)
Frekwencja wyborcza w poszczególnych gminach Ziemi Jarocińskiej:
Jaraczewo - 18,12%
Jarocin - 17,40%
Kotlin - 16,09%
Nowe Miasto - 14,93%
Żerków - 14,53%
Kto wygrał w gminach?
Jaraczewo - Samoobrona - 25,5%
Jarocin - PiS - 22,3%
Kotlin - LPR - 23,4%
Nowe Miasto - Samoobrona - 24,9%
Żerków - Samoobrona - 24,6%