Opozycja: przerwa w obradach. Burmistrz: To jest torpedowanie samorządu

Opublikowano:
Autor:

Opozycja: przerwa w obradach. Burmistrz: To jest torpedowanie samorządu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Zmiany w budżecie i stawki za wodę i ścieki [INFORMACJA AKTUALIZOWANA]

Zmiany w budżecie, uchwalenie wieloletniej prognozy inwestycyjnej gminy, a także ustalenie cen za wodę i ścieki to najważniejsze punkty dzisiejszego posiedzenia Rady Miejskiej w Jarocinie.

Sesja rozpocznie się o godz. 9.00 w ratuszu.

(nba)

9:14

Rozpoczęło się posiedzenie, na sali jest 21 radnych. W sesji uczestniczy też burmistrz i zastępcy. Trwa zgłaszanie zmian do porządku obrad. Zgodnie z zapowiedziami, rada zmieni dzisiaj siedzibę obwodowej komisji wyborczej, w której głosują mieszkańcy Ługów.

9:19

Burmistrz wyraził opinię, że z powodu "zamieszania" z referendum, w strażnicy, PSP nie będą się już mogły odbywać wybory. Przypomniał, że lokal przeniesiono tam na wniosek mieszkańców. Tymczasem strażacy twierdzą, że już wcześniej zgłaszali urzędnikom problemy techniczne związane z organizacją głosowania na terenie komendy.

Radni zgłaszają interpelacje.

09:26

Przewodnicząca Lechosława Dębska składa sprawozdanie. Na sali rozmowy. Przeszkadza zwłaszcza widownia. - Czekam na ciszę - mówi przewodnicząca i przerywa. Rozmowy na nie ustają. - Pani cały czas patrzy na mnie - stwierdził radny Ryszard Kołodziej. - Nawet na pana nie spojrzałam - odpowiada Dębska i wywołuje śmiech wśród zebranych.

09:29

Sprawozdanie burmistrza. - Ten okres to przede wszystkim maraton związany z zebraniami soleckimi i osiedlowymi - zaczyna Stanisław Martuzalski.

09:44

Burmistrz odczytał pismo, jakie otrzymał od zarządu powiatu, po tym jak gmina zaproponowała starostwu wspólną przebudowę skrzyżowania drogi nr 11 z drogą powiatową do Zakrzewa. Dokumentacja kosztowałoby ponad 80 tys. zł.

09:46

Stanisław Martuzalski mówi o rankingu pisma Wspólnota, dotyczącym szaty graficznej samorządowych stron internetowych. - Najważniejsze jest to, że nasz serwis w kategorii najbardziej użyteczny, zajął trzecie miejsce w kraju - chwali się burmistrz i dziękuje urzędnikom zaangażowanym w budowę witryny. - To znaczy, że zmiany, które wprowadziłem od początku 2012 roku, przynoszą wymierne efekty.

09:53

Radny Robert Kaźmierczak pyta burmistrza między innymi o informacje, jakie Stanisław Martuzalski przekazywał mieszkańcom w trakcie zebrań. - Nie wszędzie konsultowano zadania inwestycyjne, jakie znalazły się w urzędowej gazetce - zauważa. Zdaniem Kaźmierczaka gmina nie otrzymała wyróżnienia w rankingu stron internetowych za zawartość merytoryczną urzędowej witryny. Krytykuje między innymi sposób konsultowania rewitalizacji śródmieścia. - Dlaczego manipuluje się obrazem? Pan przedstawia inna wersję niż ta, którą chce pan wdrożyć - wytyka radny. - W miejscu, gdzie mają być wpuszczone samochody na rynek, państwo pokazujecie wizualizację z fontanną.

Radny klubu ZJ krytykuje też sposób przeprowadzania konsultacji dotyczących zmian w śródmieściu. - To nie są konsultacje, to są manipulacje - konstatuje. Burmistrz uważa, że pytania radnego „nie dotyczą jego sprawozdania” i prosi o kontynuowanie obrad.

10:09

Radny Jerzy Walczak odczytał odpowiedź, jaką otrzymał od prezesa Zakładu Gospodarki Odpadami w kwestii tzw. kar umownych związanych z nieterminowym wykonaniem rozbudowy zakładu. Prezesa Mariusza Zadrożnego nie ma na sesji. Wcześniej na sesji nadzwyczajnej szef ZGO zobowiązał się, wyjaśni radzie te kwestie. Radni uważają, że interes spółki, wbrew twierdzeniom prezesa, nie został odpowiednio zabezpieczony. - Nie wiem dlaczego rada nadzorcza pozwoliła na coś takiego - zastanawia się głośno radny przytaczając zapisy kontrowersyjnej umowy.

10:15

10 minutowa przerwa w obradach.

10:33

Wznowiono posiedzenie. Urzędnicy przedstawiają raport z realizacji programu profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. W ubiegłym roku z funduszu alkoholowego dofinansowane 3 imprezy organizowane przez Jarociński Ośrodek Kultury. - To była kwota około 170 tys. zł - poinformował Zenon Marcinkowski z UM w Jarocinie.

Rada jednogłośnie przyjęła program aktywności lokalnej "Pomóż sobie sam i innym" na lata 2014-2020, który ma być realizowany przez Miejsko Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej,

10:45

Kolejna przerwa w sesji. Obradować będą komisje rady.

10:49

Radni z komisji budżetu opiniują uchwałę dotyczącą wprowadzenia Jarocińskiej Karty Dużej Rodziny. Jerzy Walczak uważa, że w budżecie gminy nie zapisano pieniędzy na wyprodukowanie karty. Wytyka też inne błędy formalne. - My zaczynamy dzisiaj ten proces - przekonuje Stanisław Mazrtuzalski. Tymczasem w uchwale zapisano, że karta zostanie przekazana mieszkancom do 15 maja. - Głównym przesłaniem tego narzędzia jest pomoc tym, którzy tej pomocy potrzebują - mówi Martuzalski. W MGOPS jest zarejestrowane ponad 320 rodzin wielodzietnych.

11:07

W kartę maja być zaangażowane spółki komunalne Jarocin Sport i Jarocińskie Linie Autobusowe.

- Ta karta nie będzie skutkowała dużymi kosztami dla spółki - przekonuje prezes Leszek Mazurek.

- To nie ja i spółka będziemy decydowali o ulgach, tylko państwo radni - tłumaczy radzie Bartos Ziółkowski, członek zarządu JLA. - Wpadłem na pomysł, co by było gdy byśmy nie wprowadzali ulgi na bilety jednorazowe tylko np. 80 proc. zniżkę na bilety miesięczne.

11:13

- Ta uchwała ma być aktywna dla mieszkańców od 15 maja i my ją musimy przyjąć, ale z dodatkowymi dokumentami - np. proponowanymi ulgami - twierdzi Jerzy Walczak.

- Nam chodzi o to, żeby zaangażować do tego programu podmioty prywatne. Przyjęcie tej uchwały oznacza, że burmistrz będzie mógł zapraszać do tego programu rożne podmioty - przekonuje w odpowiedzi sekretarz Aldona Łyskawińska.

Radny Ryszard Kołodziej uważa, że karta jest szczytną inicjatywą, ale musi być dopracowana. - My na opiekę społeczną przekazujemy 1/5 budżetu i chciałbym wiedzieć ile rodzin już korzysta z pomocy, a ile będzie korzystało dodatkowo z karty - przekonuje. - Nasze pytania muszą mieć odpowiedź przed podjęciem decyzji.

Kontrowersje wokół projektu irytują burmistrza. - Jeżeli problemem jest udział spółek, to może zrezygnujemy z tego przedsięwzięcia. Szanowani państwo to jest narzędzie demograficzne, chcemy wesprzeć rodziny, które mimo trudnej sytuacji podjęły ryzyko posiadania większej ilości dzieci - przekonuje Martuzalski. - To będzie narzędzie, dzięki któremu rodzice będą mogli kupić taniej podręczniki, zeszyty czy buty. Jeżeli gmina nie będzie się chciała zaangażować w ten proces - to państwa wola. To nie jest pomoc społeczna.

- My doskonale rozumiemy niż demograficzny, problemy społeczne, ale ja czuje się dzisiaj postawiony przez urząd pod ścianą. Ta uchwała budzi konsekwencje od dnia dzisiejszego, a ten projekt jest dzisiaj nieprzygotowany - odpowiada radny Marcin Półrolniczak.

11:26

- Ta uchwała to jest otwarcie drogi do zastosowania ulg - przekonuje Martuzalski.

11:27

- Ta dyskusja tutaj, jest jedną wielką ściemą - twierdzi radny Kaźmierczak. - Precyzyjnych danych na temat rodzin potrzebujących udziela nam prezes spółki zarządzający basenami, nie burmistrz czy urzędnicy. Jako radni zostaliśmy postawieni przed ogłoszeniem wyborczym burmistrza. Nie chciałbym, żeby ta uchwała ograniczyła się do rozdania kart mieszkańcom – twierdzi i pokazuje na rzutniku projekt karty. Na jednej ze stron plastiku jest imienny podpis obecnego burmistrza. Opozycja uważa, że to „kampania wyborcza”.

11:36

Sekretarz Aldona Łyskawińska przekonuje, że przyjęcie uchwały w zaproponowanym kształcie spowoduje, że w pomoc rodzinom wielodzietnym zaangażują się podmioty prywatne. - My wciąż dyskutujemy tutaj o plastikowej ulotce wyborczej - wytyka Kaźmierczak. - Nie wiem, jak się do tego odnieść, bo tu nie ma żadnych zarzutów merytorycznych - odpowiada Łyskawińska.

11:40

- Dla mnie by było ważne, żeby pan burmistrz powiedział nam, kto wchodzi do tego programu. A my na dzień dzisiejszy mamy 2 spółki, które wciąż oczekują również naszej pomocy - zauważa radna Zdzisława Pilarczyk.

- Dzisiaj z troską mówicie o spółce, a rok temu, żeście tę spółkę oskubali z pieniędzy - odpowiada Martuzalski. - Żebym mógł rozpocząć jakiekolwiek rozmowy, to muszę mieć upoważnienie.

- Proszę na nas nie krzyczeć - przerywa burmistrzowi Kaźmierczak.

- Ja nie krzyczę, ja w ten sposób artykułuje swoje argumenty - odpowiada Martzalski.

11:49

- Nawet gdyby to było „wielką ściemą”, należy dać tej uchwale zielone światło, żeby to ruszyło, bo to jest ważne dla rodzin potrzebujących, a my będziemy mieli kontrolę nad tym - przekonuje Grzegorz Wasielewski.

Radna Danuta Maćkowiak proponuje by zmienić wzór graficzny karty, aby nie było na niej podpisu burmistrza Jarocina. Stanisław Martuzalski zadeklarował, że nie zależy mu na tym, aby jego nazwisko figurowało na plastiku.

- Pan już te ulgi już rozdał - wytknął po raz kolejny Kaźmierczak. Radny zasugerował, że karty mogły już zostać wyprodukowane przez agencję P 11 (wykonuje wiele zleceń dla miasta - przyp. red.) - Po raz kolejny bezpodstawnie atakuje pan tą firmę - przerywa wypowiedź radnego sekretarz Łyskawińska. - Może powinien to szwagier radnego wyprodukować - komentuje głośno burmistrz. - A może to ma być karta dużej rodziny Martuzalskich - odcina się radny ZJ.

11:59

- Nazwisko burmistrza może z tej karty zaniknąć, jeśli to jest dla was wielki problem. Ale dla mnie problem rodzin wielodzietnych nie zniknie - tłumaczy burmistrz. Radna Lidia Czechak proponuje, żeby przesunąć przyjęcie uchwały o miesiąc.

12:04

Burmistrz zarzucił radnym, że upolitycznili dyskusję o karcie. - My rozmawiamy o potrzebach socjalnych, a pan mówi o polityce - odpowiada mu radny Półrolniczak.

12:07

- Czy spółkę stać na takie ulgi? - pyta radny Półrolniczak. - Jesteśmy przygotowani do wydania tej karty - deklaruje prezes Mazurek. Burmistrz przypomina, że wprowadzenie karty może również zwiększyć zainteresowanie np. Aquaparkiem - Taki chwyt marketingowy spółka może zrobić i bez tej karty - zauważa radny Marek Tobolski.

12:12

Leszek Mazurek przekonuje, że karta da dodatkowe zniżki dla rodzin wielodzietnych, ponad te, które już w tej chwili obowiązują na basenach.

12:14

20 minutowa przerw.

12:55

Nadal obraduje komisja budżetu. Radny Jerzy Walczak zaproponował, żeby do projektu o karcie wyprowadzić zapis, który by precyzował, że przedsięwzięcie nie będzie finansowane z budżetu miasta. Radny Kaźmierczak uważa, że uchwała musi być skonkretyzowana, bo teraz ma charakter wyłącznie propagandowy. Zapowiada wniosek o wycofanie uchwały. - My musimy mieć możliwość pokazania rodzinom wielodzietnym, co ta uchwała im daje, jakie konkretne korzyści, dzisiaj tego zrobić nie możemy- przekonuje.

Komisja zdecydowała, żeby projekt uchwały o karcie przenieść na kolejną sesję.

13:04

Wznowiono sesję. Rada na wniosek Roberta Kaźmierczaka postanowiła o przesunięciu uchwały o Jarocińskiej Karcie Dużej Rodziny na kolejna sesję po jej uzupełnieniu. Wniosek poparło 11 radnych - cały klub ZJ. Przeciw było 2 radnych, 8 wstrzymało się od głosu.

13:08

Radni rozpatrują uchwałę dotyczącą zmian w podziale gminy na Obwodowe Komisje Wyborcze. Komisja, która do tej pory pracowała w strażnicy PSP, ma być przeniesiona do Zespołu Szkół nr 3. - Rozmawiałem z mieszkańcami Ługów i wyrażają swój niepokój, bo dla ludzi było bliżej i wygodniej - mówi radny Jerzy Walczak. - Prosili mnie o to, czy jest taka możliwości, aby to było przeniesienie jednorazowo na referendum.

Dyrektor Zdzisław Regulski twierdzi, iż komendant PSP stoi na stanowisku, że powrót do strażnicy, nie wchodzi w rachubę. - Komendant uważa, że niestety nie widzi możliwości dalszego udostępniania - mówi urzędnik. - Czyli gdybyśmy tego pasztetu nie ruszyli, to może by to dalej tam mogło być - dopytuje Walczak. - Być może - odpowiada Regulski.

- Producenta pasztetu proszę szukać gdzieindziej - ironizuje radny Kaźmierczak. - To nie ja wydzwaniałem do wojewody i komendy wojewódzkiej.

13:20

- Niezadowolenie na Ługach będzie bardzo duże po przenosinach tego lokalu - podsumowuje miejscowa radna Zdzisława Pilarczyk.

13:39

Radni powołali Gminną Komisję Wyborczą ds. referendum.

13:43

Rada rozpatruje projekt uchwały dotyczący sprzedaży nieruchomości położonej przy ul. Wrocławskiej w Jarocinie, którą chce nabyć inwestujący tam przedsiębiorca (powstaje tam obiekt usługowo-handlowy. Inwestycja budzi kontrowersje, bo jednym z jej udziałowców jest członek zarządu stowarzyszenia „Uczciwy Jarocin”, które założył wiceburmistrz Mikołaj Kostka – przyp. red.). Chodzi o niecałe 120 m kw. - Gmina idzie na rękę inwestorowi kosztem gminy - zauważa radny Kaźmierczak. - Zaczynamy ten fragment miasta betonować. Ten inwestor najpierw chciał zmniejszać ilość miejsc parkingowych, a dzisiaj chce zwiększać. Radny Rajmund Banaszyński wnioskuje o zdjęcie uchwały z porządku obrad i jej uzupełnienie o informacje, co nabywca zamierza zrobić z działką.

13:48

- Za wcześnie żeby tak radykalne wnioski stawiać. My nie jesteśmy fachowcami od prawa budowlanego. Mamy się tylko wypowiedzieć czy w drodze bezprzetargowej można sprzedać trochę naszej zmieni. Wchodzimy za głęboko. My byśmy może chcieli wiedzieć, jak się nazywa babcia pana Jaśkowiaka. Przypomina mi się powiedzenie o psie ogrodnika. Nie zachowujmy się tak i nie przekładamy wszystkiego na jakieś warunki polityczne - apeluje radny Ryszard Kołodziej i dodaje. - Ktoś tam buduje, tworzy też miejsca pracy.

14:00

- Nie róbcie państwo sobie krzywdy, mieszkańcom i inwestorowi - przestrzega radnych burmistrz. Dyskusję nazywa bezsensowną i dotyczącą "zapuszczonego zakątka gminy, gdzie zbiera się element". - To, co się dzieje na tej sali, wykracza poza wszelkie normy zasad, które powinny tutaj obowiązywać - komentuje Martuzalski.

- Odniosłem wrażenie, że pan sugeruje, że radni ZJ chcą doprowadzić do upadku jakiegoś przedsiębiorcy - mówi Banaszyński i podtrzymuje swój wniosek o wycofanie uchwały. - Chce mieć czyste sumienie przy podejmowaniu tej decyzji. Radni twierdzą, że nie wiedzą, jak nieruchomość będzie zagospodarowana, po jej sprzedaży. - Nie mam obiekcji, że gmina powinna to sprzedać, ale powinniśmy zadbać o to, jak to zostanie zagospodarowanie. Wolałbym, żeby to był kawałek miejsca zielonego - uzasadnia Kaźmierczak.

- Robert głupoty gadasz, a ty Rajmund nie rób trzeciej wojny światowej i wycofaj ten wiosek. A po sesji możemy tam pójść i pozbierać leżące butelki - prosi radny Wasielewski. - Grzesiu merytorycznie - odcina się radny Kaźmierczak. Urzędnicy przekonują, że gmina nie może narzucić nabywcy sposobu zagospodarowania terenu.

14:12

Po burzliwej dyskusji Banaszyński wycofuje swój wniosek. - Skoro większość uważa, że "wsio ryba”, co tam będzie, to żałuję, że w ogóle składałem ten wniosek - mówi z rezygnacją. 13 radnych poparło uchwałę o sprzedaży nieruchomości.

14:19

- Myślałem, że się nie doczekam, żeby przedstawić państwu tę miłą wiadomość - mówi Marek Karolczak. Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji prezentuje radnym wniosek taryfowy dotyczący cen wody i ścieków. Jak pisaliśmy wcześniej - stawki mają w tym roku zostać utrzymane na obecnym poziomie. W mieście można usłyszeć komentarze, że to z powodu roku wyborczego. Szefostwo spółki udowadnia, że na zamrożenie cen pozwala kondycja spółki.

14:23

Tylko w 2013 roku PWiK spłaciło 3,4 mln zł zobowiązań. Spółka zakończyła poprzedni rok z ponad 340 tys. zł zysku.

14:40

Burmistrz podziękował prezesowi PWiK-u za pracę, która jego zdaniem spowodowała, że stawek nie trzeba ponosić. - Ta praca przyniosła wymierne oszczędności - przekonuje Karolczak.

- Chce bardzo podziękować za tak wspaniałe kierowanie spółką - przyłącza się radna Pilarczyk. - Co mnie bardzo ujęło, to to, że jak pan powiedział mimo oszczędności udało się podnieść płace jak pan poinformował o 200 zł. (radni pracujący w spółce potwierdzają – przyp. red)

Radny Walczak pyta o perspektywę kosztów usług zewnętrznych, jakie ponosi spółka. - Jeśli chodzi o obsługę sieci kanalizacji czy wodociągów mamy wzrost na poziomie o około 2 procent - odpowiada Karolczak. Walczak zastanawia się głośno, czy PWiK nie powinien przywrócić własnej ekipy remontowej. Tak było zanim przed dekadą z miejskiej firmy wydzielono między innymi Kanbud (dziś prywatna firma – red.)

15:00

Rada miejska jednogłośnie przyjęła taryfy za wodę i ścieki. Kolejna przerwa w obradach.

15:28

Rada ma do przegłosowania jeszcze 3 uchwały w tym dotyczące zmian w budżecie i WPF.

15:33

Zgodnie z kuluarowymi zapowiedziami Klub Ziemi Jarocinskiej zgłosił wniosek o przerwanie obrad do wtorku rana. Opozycji nie podoba się zaproponowany przez burmistrza podział nadwyżki budżetowej. - Tylko w niektórych jednostkach pomocniczych mieliśmy do czynienia z konsultacjami społecznymi dotyczącymi podziału 6 mln zł nadwyżki, a w niektórych wypadkach - jak w Łuszczanowie - wprowadziliście państwo mieszkańców w błąd - uzasadnia radny Robert Kaźmierczak. Opozycja zapowiada wniesienie własnych poprawek. Chcą zabezpieczyć środki miedzy innymi na zorganizowanie referendum.

15:39

Radny chce od burmistrza odpowiedzi, na jakich warunkach rada miejska może informować mieszkańców o referendum przy wykorzystaniu gminnego biuletynu. Kaźmierczak twierdzi, że pytał o to w spółce, która wydaje publikator i nie otrzymał odpowiedzi.

Skarbnik Katarzyna Łoszyk przekonuje, że zmiany w budżecie powinny być dzisiaj przyjęte, bo gmina musi podjąć działania m.in. związane z wypłatą zwrotu podatku akcyzowego. - Dlatego chcemy, żeby posiedzenie zostało zwołane na wtorek rano - przekonuje Kaźmierczak. - Kluczowe są dla nas daty podjęcia zmian w budżecie. Dzisiaj podjęliśmy uchwałę o pomocy finansowej, a zmiany podejmiemy we wtorek? - pyta skarbnik.

15:45

- To jest torpedowane samorządu, ale chyba nikogo z zaproszonych gości nie dziwią już te hołubce. Potraficie tylko krytykować, ale sami nic nie zaproponowaliście – komentuje wzburzony burmistrz Stanisław Martuzalski. - Ja rozumiem zacietrzewienie państwa, bo okazuje się, że burmistrz zaproponował propozycje współpracy z mieszkańcami rozszerzającą propozycję budżetu obywatelskiego. Kiedy to mieszkańcy mają podejmować demokratyczne decyzje, część z państwa radnych dostaje wysypki.

15:59

Stanisław Martuzalski przekonuje, że nie wprowadził w zmianach budżetowych pieniędzy na referendum, bo to radni byli wnioskodawcami i powinni zabezpieczyć środki. - To państwo powinniście wskazać dzisiaj, czego nie będziemy robić - mówi burmistrz w kierunku rady.

Radny Walczak pyta, czy zmiany w budżecie, które chce zaproponować ZJ, nie powinny być zaopiniowane przez komisje merytoryczne.

16:16

- Pan Kaźmierczak wprowadza w błąd opinię publiczną - mówi Mikołaj Kostka. Jego zdaniem nie jest prawdą przekazana przez radnych ZJ informacja, że na zebraniu w Cielczy burmistrz mówił o potrzebie stworzenia dokumentacji na inwestycje, która już jest w posiadaniu urzędu. - Chodziło o drugi etap budowy drogi - przekonuje Kostka.

Po wymianie zdań między burmistrzem, a opozycją obrady przerwano do wtorku do godz. 8.15.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE