W niedzielę na komendę policji w Jarocinie przyjechał mieszkaniec Jarocina.
Mężczyzna do budynku przy ul. Bohaterów Jarocina zgłosił się o godzinie 19.00.
Chciał złożyć zawiadomienie w sprawie zaginięcia bliskiej mu osoby.
Zeznania mężczyzny były bardzo niespójne. Początkowo twierdził, że zaginęła jego dziewczyna. Potem zmienił zdanie i oświadczył oficerowi dyżurnemu, że zaginęła jego kuzynka, a potem, że koleżanka.
Ostatecznie policja nie przyjęła żadnego zawiadomienia. Jarocinianin wizytę na komendzie zapamięta na długo.
Mężczyznę przebadano na zawartość alkoholu w organizmie. Wydmuchał 2,5 promila.
Wyszedł z komendy z mandatem w wysokości 600 zł. 500 zł otrzymał za jazdę rowerem po alkoholu, a 100 zł za używanie słów wulgarnych w komendzie.