Jarocińska policja poszukuje kierowcy, który staranował znak i uciekł.
Do mediów społecznościowych trafiła informacja o zdarzeniu, które miało miejsce w Potarzycy.
"Zgłosiłem uszkodzenie znaku drogowego na skrzyżowaniu ulicy Siedleminskiej i Wyzwolenia przez kierującego pojazdem marki Audi A4 B5 koloru granatowego. Sprawca odjechał bez żadnej próby wyjaśnienia zdarzenia lub zadeklarowania poinformowania zarządcy drogi, nie wspomnę o przeprosinach właścicieli posesji gdzie zatrzymał się kilka cm od elewacji budynku - napisał Tomasz Radomski, sołtys Potarzycy.
Zamieścił również zdjęcie auta, którego kierowca staranował znak. Zdarzenie zostało nagrane przez kamerę monitoringu. Poinformował, że sprawę zgłosił na policję. Komenda Powiatowa Policji w Jarocinie potwierdza przyjęcie zawiadomienia o wykroczeniu. Póki co funkcjonariuszom nie udało się ustalić kierowcy pojazdu.
Czytaj również: Koronawirus. Przy szpitalu strażacy rozstawili namiot. Zmiany w przyjęciach na Wieczorynkę
Coraz częściej kierowcy popełniający wykroczenia w ruchu drogowym są nagrywani przez kamery. Dzięki miejskiemu monitoringowi udało się ustalić kierującą BMW, która wjechała pod prąd, a potem ominęła forda, którego kierowca zatrzymał się, aby przepuścić pieszą. Centymetry przesądziły o tym, że nie została potrącona [ZOBACZ TUTAJ].
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci. Redakcja