Piaszczysta nawierzchnia, szerokość na maksymalnie jeden samochód i krzaki o ostrych gałęziach, które rysują lakier - mieszkańcy Niedźwiad od lat narzekają na fatalny stan drogi powiatowej w kierunku Stawiszyna.
- Tu jest tak wąsko, że auta nie są w stanie się minąć. Najgorzej jest rano, kiedy ludzie jeżdżą tędy do pracy i po południu, gdy wracają. Był czas, kiedy wycięliśmy ten busz, bo dostaliśmy zapewnienie, że droga zostanie poszerzona. Własnymi rękami je wycinaliśmy, a nie było to łatwe, bo mają bardzo kłujące gałęzie - tłumaczy radny Marian Grześkowiak. Drogi nie naprawiono, a pobocza znów zarosły i teraz z trudem mieści się jeden samochód.
- Rozumiem, że powiat może nie mieć uwzględnionej tej drogi w budżecie, ale może przynajmniej etapami udałoby się ją naprawić - sugeruje Grześkowiak. Zapytaliśmy referat dróg powiatowych, czy jest szansa, by została ona poszerzona i utwardzona. - Obecnie nie jest planowana przebudowa drogi gruntowej z Niedźwiad w kierunku Stawiszyna. Priorytetem przy wyznaczaniu zadań inwestycyjnych są drogi o dużym natężeniu ruchu, mające duże znaczenie w układzie komunikacyjnym powiatu. W przypadku tej drogi, natężenie ruchu jest niewielkie - tłumaczy Wiesław Ratajczak. - W związku z tym, że krzewy przydrożne na niektórych odcinkach zawężają pas ruchu, będziemy je brali pod uwagę przy planowaniu wycinki krzewów przy drogach powiatowych - dodaje urzędnik.
