Radni z powiatu pokłócili się o szpital.
W czasie wczorajszej sesji opozycja biła na alarm. - Jaka jest prawdziwa sytuacja szpitala? Dlaczego zamykane są oddziały? Co dalej z nowo wybudowanym budynkiem? - dopytywali radni Platformy Obywatelskiej.
Domagali się wprowadzenia do programu obrad punktu dotyczącego szpitala. Starosta się nie zgodził. Opozycja zarzuciła rządzącej „Dziesiątce”, że szpital „nie leży jej na sercu”. Od słowa do słowa i na sali podniosła się głośna wrzawa.
Zarzuty padały z obu stron. Przekrzykujących się radnych próbował uspokoić przewodniczący Tomasz Kosiński. Bezskutecznie. Część radnych zaczęła wychodzić z sali. Wreszcie Kosiński ogłosił 5 minut przerwy.
Po powrocie na salę radni uzgodnili, że w sierpniu odbędzie się specjalna sesja poświęcona tylko szpitalowi.
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.
(ann)