Sześć skarg w jednym czasie wpłynęło do Starostwa Powiatowego w Jarocinie na pracę jednego z podwładnych starosty - szefa powiatowej jednostki, której pracownicy - zdaniem skarżących - są opieszali i nieuprzejmi.
Skargi dotyczą dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Jarocinie Patryka Kulki. W większości dotyczą one pogorszenia poziomu obsługi w PCPR-ze. Skarżący się zarzucają, że od kiedy szefem jest Kulka uległa ona w znacznemu pogorszeniu, a pracownicy są „opieszali i niemili”. W jednym ze złożonych zażaleń podnoszony jest zarzut inwigilacji i podejmowania bezprawnych działań wobec jej autora.
Wszystkie skargi zbadała komisja rewizyjna rady powiatu i wszystkie uznała za bezzasadne. Z kolei dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie tak komentuje lawinę zażaleń na pracę placówki, którą kieruje: - Skargi, które wpłynęły do Starostwa Powiatowego w Jarocinie na mnie i pracowników PCPR w Jarocinie pisane były przez osoby, co do których pracownicy podjęli wątpliwości, czy mogą otrzymać dofinansowanie ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - tłumaczy Patryk Kulka.
- Warto zauważyć, że wszystkie wpłynęły w krótkim okresie czasu i zbiegły się z prośbą pracowników o uzupełnienie wniosków oraz usunięcie braków. Absurdem jest fakt, że jednym ze skarżących, który wypisywał kłamstwa na mój temat jest osoba, z którą nigdy nie miałem żadnego kontaktu - ani bezpośredniego, ani telefonicznego - twierdzi dyrektor PCPR-u.
